Tegoroczna ceremonia, tradycyjnie transmitowana w Polsce przez CANAL+, wystartowała o godz. 1 w nocy czasu polskiego, po półtoragodzinnej relacji z czerwonego dywanu, emitowanej od godz. 23:30.

Hołd dla Los Angeles po pożarach

CEO Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej Bill Kramer i prezydentka Janet Yang już wcześniej zapowiadali, że wydarzenie będzie hołdem dla Los Angeles, które ostatnio ucierpiało wskutek niszczycielskich pożarów. Jesteśmy zdruzgotani skutkami pożarów i skalą strat, które dotknęły wielu członków naszej społeczności. Akademia zawsze była siłą jednoczącą branżę filmową. W obliczu obecnych trudności też jesteśmy zobowiązani do wspólnego działania. Chcemy wykorzystać tę okazję, by uczcić branżę. Przejdziemy przez to razem i zapewnimy poczucie uzdrowienia globalnej społeczności filmowej – podkreślali we wspólnym oświadczeniu.

Reklama

I gala rzeczywiście zaczęła się od montażu najsłynniejszych filmów rozgrywanych w Mieście Aniołów – na czele z "La La Land". Później na scenie pojawili się również strażacy odpowiedzialni za gaszenie pożarów w Los Angeles – jednak mocno niezręcznie wybrzmiały opowiadane przez nich, wyreżyserowane żarty.

Reklama

Nie zabrakło również aluzji politycznych, tym bardziej że 97. gala była pierwszą od czasu powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu. Daryl Hannah zakrzyknęła ze sceny "Slava Ukraini!".

Najmocniejszym akcentem politycznym było jednak przemówienie palestyńsko-izraelskich twórców dokumentu "Nie chcemy innej ziemi", którzy ze sceny zaapelowali o porozumienie ponad podziałami i skrytykowali politykę zagraniczną USA.

Najbardziej wzruszającym momentem ceremonii była jak zwykle sekcja In Memoriam. Morgan Freeman ze sceny pożegnał zmarłego ledwie kilka dni przed galą Gene'a Hackmana, a w tradycyjnym montażu oddano hołd także wielu pozostałym ludziom kina, którzy odeszli w ciągu ostatniego roku, a były wśród nich takie nazwiska, jak David Lynch, Donald Sutherland, Shelley Duvall, Anouk Aimée, Louis Gossett Jr., Roger Corman czy James Earl Jones. W specjalnej sekcji uczczono pamięć legendarnego kompozytora i producenta muzycznego Quincy'ego Jonesa. Ze sceny pożegnały go Whoopi Goldberg i Oprah Winfrey, grające przed laty w "Kolorze purpury", który Jones produkował i za muzykę do którego otrzymał nominację do Oscara, zaś Queen Latifah zaśpiewała piosenkę z innego filmu z nominowaną do Oscara muzyką Jonesa – "Czarnoksiężnika z Oz".

Nagrody bez większych niespodzianek

Jeśli chodzi o same nagrody, obyło się bez większych niespodzianek. Styczniowe nominacje wskazywały na wielki triumf twórców kryminalnego musicalu Jacquesa Audiarda "Emilia Pérez", który otrzymał aż 13 nominacji, w tym dla Karli Sofi Gascon jako pierwszej w historii osoby transpłciowej nominowanej do Oscara za główną rolę kobiecą.

Po szeregu niespodziewanych kontrowersji, m.in. dotyczących rzekomej stereotypizacji Meksyku oraz osób transpłciowych w filmie, a przede wszystkim wyciągnięciu Gascon rasistowskich komentarzy w mediach społecznościowych, stało się jasne, że "Emilia Perez" bezpowrotnie straciła status faworyta. Co za tym idzie, walka rozegrała się między sensacyjną komedią "Anora" Seana Bakera i epickim dramatem "The Brutalist" Brady’ego Corbeta. Ostatecznie zatriumfowała "Anora".

Sean Baker, prawdziwy człowiek orkiestra, sięgnął po statuetki za najlepszą reżyserię, scenariusz i montaż.

Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego zgodnie z przewidywaniami otrzymał Adrien Brody. Za kreację Totha w "The Brutalist" aktor dostał już wcześniej Złoty Glob oraz nagrodę BAFTA.

Najlepszą aktorką pierwszoplanową okazała się Mikey Madison, uhonorowana już wcześniej za rolę w "Anorze" nagrodami BAFTA i Independent Spirit. Choć Madison zajmowała wysoką pozycję w rankingu bukmacherów, jej wygrana do końca nie była przesądzona – nieco większe szanse dawano Demi Moore za rolę w horrorze "Substancja", gdzie zagrała starzejącą się gwiazdę sięgającą po odmładzające lekarstwo.

Polskie akcenty na Oscarach 2025

Zgodnie z przewidywaniami Kieran Culkin otrzymał Oscara za drugoplanową rolę w kręconym w Polsce dramacie "Prawdziwy ból" wyreżyserowanym przez Jessego Eisenberga, który dosłownie rzutem na taśmę przed galą otrzymał polskie obywatelstwo.

Polski kandydat do statuetki za najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy – "Pod wulkanem" Damiana Kocura – odpadł z wyścigu po Oscara już na etapie shortlisty. Choć nie mieliśmy swojego oficjalnego reprezentanta w tej kategorii, Polacy trzymali kciuki za reprezentującą Danię "Dziewczynę z igłą" Magnusa von Horna. Od czasu światowej premiery podczas ubiegłorocznego festiwalu w Cannes duńsko-szwedzko-polska koprodukcja zebrała wiele nagród. Operatorowi Michałowi Dymkowi zapewniła Złotą Żabę podczas festiwalu EnergaCamerimage, Jagnie Dobesz – Europejską Nagrodę Filmową za scenografię, a Frederikke Hoffmeier – Europejską Nagrodę Filmową za muzykę. W grudniu ub.r. obraz nominowano do Złotego Globu dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Wszystko to wzmocniło zainteresowanie branży tytułem. Ale konkurencja w tej kategorii była zbyt silna – i Oscara otrzymał brazylijski "I'm Still Here" Waltera Sallesa.

Polski akcent znalazł się również w sekcji In Memoriam, kiedy to został pożegnany zmarły w ubiegłym roku kompozytor Jan A.P. Kaczmarek, nagrodzony Oscarem za muzykę do filmu "Marzyciel".

Pełna lista laureatów Oscarów 2025

Najlepszy film: "Anora"

Najlepszy reżyser: Sean Baker – "Anora"

Najlepszy aktor pierwszoplanowy: Adrien Brody – "The Brutalist"

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa: Mikey Madison – "Anora"

Najlepszy aktor drugoplanowy: Kieran Culkin – "Prawdziwy ból"

Najlepsza aktorka drugoplanowa: Zoe Saldaña – "Emilia Pérez"

Najlepszy scenariusz oryginalny: "Anora" – Sean Baker

Najlepszy scenariusz adaptowany: "Konklawe" – Peter Straughan

Najlepszy film międzynarodowy: "I'm Still Here" – Brazylia

Najlepszy film dokumentalny: "Nie chcemy innej ziemi"

Najlepszy film animowany: "Flow"

Najlepsze zdjęcia: "The Brutalist" – Lol Crawley

Najlepszy montaż: "Anora" – Sean Baker

Najlepsza muzyka: "The Brutalist" – Daniel Blumberg

Najlepsza piosenka: "El Mal" – Emilia Pérez

Najlepsze kostiumy: "Wicked" – Paul Tazewell

Najlepsza scenografia: "Wicked"

Najlepsza charakteryzacja: "Substancja"

Najlepszy dźwięk: "Diuna: Część druga"

Najlepsze efekty specjalne: "Diuna: Część druga"

Najlepszy krótkometrażowy film animowany: "W cieniu cyprysu"

Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny: "Pierwsza dziewczyna w orkiestrze"

Najlepszy krótkometrażowy film aktorski: "Nie jestem robotem"