Superprodukcja zarobiła w ciągu premierowego weekendu 56,6 mln dolarów, co oznacza wynik na poziomie poprzednich filmów popularnej franczyzy - "Genezy Planety Małp" (54,8 mln dolarów) i "Wojny o Planetę Małp" (56,3 mln dolarów).
Pierwszy przebój kinowy lata?
Weekendowy wynik jest także znacznie lepszy od tego, jaki "Kaskader" zdołał zarobić przez dwa tygodnie. Film z Ryanem Goslingiem, szykowany na pierwszy hit tegorocznego lata, wyciągnął z kinowych kas w USA dotąd bowiem jedynie 49,7 mln dolarów.
Wygląda więc na to, że o ile spadki w kolejnych dniach nie będą duże, to "Królestwo Planety Małp" zostanie pierwszym przebojem kinowym sezonu letniego.
"Królestwo Planety Małp". O czym jest film?
Film opowiada o świecie zdominowanym przez żyjące w harmonii małpy, w którym ludzie zostali zepchnięci na margines. Kiedy nowy przywódca małp buduje swoje imperium, młody samiec wyrusza w niezwykle trudną podróż, która zmieni jego dotychczasowe wyobrażenie o przeszłości, a nowe decyzje wpłyną na przyszłość zarówno małp, jak i ludzi…