O Grand Prix – Nagrodę Banku Millennium i 8 000 euro walczyło 12 filmów: „Skal” (Wyspy Owcze/Dania, reż. Cecille Debel, Maria Torgaro), „Anioły z Sindżaru” (Polska/Niemcy, reż. Hanna Polak), „Lombard” (Polska, reż. Łukasz Kowalski), „Dom z drzazg” (Dania, Szwecja, Ukraina, reż. Simon Lereng Wilmont), „Krowa” (Wielka Brytania, reż. Andrea Arnold), „Babi Jar. Konteksty” (Ukraina, Niderlandy, Francja, reż. Siergiej Łoźnica), „Pisklaki” (Polska, reż. Lidia Duda), „W mroku niepewności” (Indie, Francja, reż. Payal Kapadia), „Młody Platon” (Irlandia, Wielka Brytania, reż. Nieasa Ni Chianain, Declan McGarth), „Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości” (Wielka Brytania, reż. Joe Hunting), „Wulkan miłości (Kanada, USA, reż. Pablo Alvarez-Mesa) oraz „Terytorium” (Brazylia, Dania, reż. Alex Prix).

Reklama

Bycie w konkursie z tak wspaniałymi filmami i tak wspaniałymi nazwiskami, samo w sobie było dla nas wielkim wyróżnieniem. Kiedy zaczynaliśmy, było dla nas wielkim marzeniem, by w ogóle uczestniczyć w festiwalu filmowym. Sama obecność tutaj jest dla nas zaszczytem" – powiedziała producentka nagrodzonego filmu ”Lombard”, Anna Mazerant. „Dziękujemy festiwalowi, który w nas uwierzył i który pokochał nasz film od razu. Dziękujemy też bohaterom, którzy skradli serca podczas pokazów i spotkań w wielu miastach Polski” – dodała.

W tym roku Bank Millennium zdecydował się ufundować dodatkową nagrodę dla najlepszego filmu ukraińskiego. Statuetkę odebrał Oleksiej Radynsky za film „Nieskończoność według Floriana”. „Dla mnie ważne jest, że w tej chwili, kiedy trwa wojna w Ukrainie, która ma na celu zredukować Ukrainę właśnie do tematu wojny, na festiwalu pokazywane są również filmy, które poruszają różne zagadnienia. Wojna jest ogromnie ważna, ale pokazując i oglądając inne filmy o innej tematyce, w pewnym sensie idziemy na przekór strategii, którą próbuje się osiągnąć” – powiedział nagrodzony ukraiński dokumentalista.

Nagrodę dla najlepszego filmu w konkursie polskim otrzymało „Silent love” w reżyserii Marka Kozakiewicza, rzecz o próbie stworzenia nieheteronormatywnej, kochającej się rodziny w Polsce, z dala od wielkich metropolii.

Spośród ośmiu miast, w których odbywały się i odbywają się projekcje filmów dokumentalnych w ramach 19. edycji Millennium Docs Against Gravity, cztery z nich (Wrocław, Poznań, Gdynia i Bydgoszcz) przyznały swoje nagrody we własnym gronie jury. Wielu jurorów nagrodziło wspomniany i nagrodzony najwyżej w konkursie głównym „Lombard”. Doceniono także m.in. „Pisklaki” Lidii Dudy oraz „Anioły z Sindżaru” Hanny Polak.

19. festiwal Millennium Docs Against Gravity rozpoczął się 13 maja w Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu, Katowicach, Łodzi, Lublinie i Bydgoszczy. Od 24 maja do 5 czerwca odbędzie się część online wydarzenia. W programie znalazło się łącznie 170 tytułów, wśród nich m.in. "Instagramowa rodzina" Susanne Reginy Meures, "Mięso przyszłości" Liz Marshall, "Zaginiony Leonardo" Andreasa Koefoeda, "W poszukiwaniu nieśmiertelności" Stephana Bergmanna i "Nothing Compares" Kathryn Ferguson.

W konkursie głównym zaprezentowano 14 dokumentów, m.in. "Babi Jar. Konteksty" Siergieja Łoźnicy, "Młody Platon" Declana McGratha i Neasy Ni Chianain, "Anioły z Sindżaru" Hanny Polak, "Pisklaki" Lidii Dudy oraz "Lombard" Łukasza Kowalskiego. Nowością jest konkurs filmów krótkometrażowych oraz konkurs filmów dla młodej widowni. Publiczność festiwalowa będzie mogła oglądać dokumenty również w sekcjach pozakonkursowych: Love stories, Zanim dorośniesz, Oblicza Dalekiego Wschodu, Nauka nas uratuje i Archiwa przyszłości.

Reklama

W ramach retrospektyw wyświetlane są filmy amerykańskiej intelektualistki Susan Sontag (wśród nich "Ziemie obiecane", "Czekając na Godota... w Sarajewie", "Zwiedzanie bez przewodnika", "Duet dla kanibali" oraz "Brat Carl). Bohaterem kolejnej retrospektywy jest amerykański reżyser filmów eksperymentalnych i dokumentów Bill Morrison, który pojawił się na festiwalu.

Więcej informacji o wydarzeniu, w tym pełny program, można znaleźć pod adresem: http://mdag.pl/.