Znakomity aktor i reżyser (tu także producent filmu, oprócz Luca Bessona) przenosi nas w brutalny westernowy świat. Wraz z samotną Mary Bee Cuddy (Hilary Swank) wyrusza w kilkutygodniową niebezpieczną podróż. Mają przewieźć nietypowy ładunek: trzy chore psychicznie kobiety. Od początku tego westernu atmosfera jest gęsta. Wiele razy przekonujemy się, jak ówczesna rzeczywistość była brutalna i bezwzględna.
Pełna mocnych scen opowieść została znakomicie sfotografowana przez Rodriga Prietę, a muzyczne tło przygotował Marco Beltrami (m.in. "The Hurt Locker. W pułapce wojny"). Na ekranie nie brakuje znakomitych aktorów, bo u boku Swank i Jonesa, w epizodach wystąpili m.in. James Spader, John Lithgow czy Meryl Streep.
"Eskorta" nie jest filmem pełnym strzelanin i kowbojskich popisów. Emocjonalnie jednak potrafi dać w kość wiele razy. Lee Jones stworzył posępny, poważny western. Staje się zabawny w zasadzie tylko wtedy, kiedy Jones zaczyna tańczyć.
ESKORTA | reżyseria: Tommy Lee Jones | dystrybucja: ADD Media Entertainment