W tytułową "Boską Florence" wciela się Meryl Streep – zdobywczyni trzech Oscarów, jedna z największych aktorek naszych czasów. W roli partnera i menedżera "najgorszej śpiewaczki świata" wystąpił – jak zwykle czarujący – Hugh Grant.
Florence Foster Jenkins kochała muzykę ponad życie. Niestety bez wzajemności. Natura obdarzyła ją słuchem i głosem, które nawet głuchego doprowadziłyby do rozpaczy. Florence jednak pragnęła śpiewem podbić świat i w pewnym sensie jej się to udało. Jako dziedziczka sporej fortuny i narzeczona St Clair Bayfielda – brytyjskiego aktora arystokraty posiadała atuty, przy których jej brak talentu wydawał się nieistotną przeszkodą. Dzięki heroicznym staraniom ukochanego udawało się jej występować na Broadwayu i nagrywać płyty, a przede wszystkim wciąż wierzyć w swój dar. Jednak gdy zapragnęła ukoronować swój tryumf koncertem w słynnym Carnagie Hall nawet Bayfield wpadł w panikę. Ale czegóż nie robi się dla ukochanej.
Historia Florence Foster Jenkins stała się kanwą komedii "Boska!", która również w Polsce zdobyła serca publiczności m.in. dzięki brawurowej roli Krystyny Jandy.