Reżyser już wcześniej dawała do zrozumienia, iż nie stanie za kamera kolejnych ekranizacji trylogii E.L. James. Teraz potwierdziła to oficjalnie. – Kręcenie "Pięćdziesięciu twarzy Greya" było pełną wrażeń, niesamowitą przygodą, za którą jestem bardzo wdzięczna – czytamy w oświadczeniu. – Dziękuję wytwórni Universal. Bardzo związałam się z obsadą i ekipą, szczególnie z Dakotą i Jamiem. Chociaż nie wrócę za kamerę sequeli, życzę sukcesów tym, którzy podejmą się ekscytującego wyzwania realizacji kolejnych produkcji.
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" opisuje związek pomiędzy absolwentką uniwersytetu, Anastasią (Dakota Johnson), a biznesmenem Christianem Greyem (Jamie Dornan). Film miał premierę 13 lutego. Literacką trylogie uzupełniają "Ciemniejsza strona Greya" i "Nowe oblicze Greya".
Komentarze(1)
Pokaż:
Sceny erotyczne-zdjęcia były fantastycznie ujęte- kto zna się choć trochę na fotografii to to widzi. Nie sądzę, żeby S.Taylor-Johnson tak naprawdę zrezygnowała z kontynuacji tak " kasowej" produkcji /stanie się to- tylko pytanie kiedy? /