– Brawa, dla Hollywood – komentuje potomek 40. prezydenta Stanów Zjednoczonych. – Po raz kolejny wzięliście wspaniałą historię, o prawdziwym człowieku, i zmieniliście to w stek kłamstw.

Reklama

Film przedstawia historię Eugene'a Allena (Forest Whitaker), czarnoskórego kamerdynera pracującego w Białym Domu. W latach 1952-1986 Allen służył ośmiu kolejnym prezydentom. – Przedstawianie Ronalda Reagana rasistą, ponieważ chciał podnieść ekonomiczne sankcje względem RPA jest nieuczciwe, na dodatek jest uproszczeniem – dodaje. – Gdybyście znali mojego ojca, wiedzielibyście, że nie był rasistą. Gdyby scenarzysta, Danny Strong, zweryfikował fakty z biografiami Reaganów, wiedziałby, że w college'u jednym z jego najlepszych kumpli był czarnoskóry. Wiedziałby też, że zaprosił czarnoskórych kolegów z drużyny do siebie na kolację i zaproponował im nocleg, kiedy nie pozwolono im zostać w hotelu. Strong mógł też zauważyć, że mój ojciec, jako gubernator Kalifornii mianował na urząd więcej czarnoskórych polityków, niż którykolwiek z jego poprzedników.

"The Butler" okazał się w USA sukcesem i już 2. tydzień z rzędu zajmuje najwyższą pozycję amerykańskiego box office'u. W obsadzie znaleźli się również Oprah Winfrey, David Oyelowo, Mariah Carey, John Cusack, Jane Fonda, Cuba Gooding Jr., Terrence Howard, Minka Kelly, Lenny Kravitz, Melissa Leo, James Marsden, Alex Pettyfer, Vanessa Redgrave, Liev Schreiber i Robin Williams.