Od premiery czwartej części, "Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki", minęło już pięć lat. Od tamtej pory reżyser Steven Spielberg oraz aktorzy, Harrison Ford i Shia LaBeouf, czekają, aż George Lucas przedstawi im pomysł na scenariusz do kolejnego filmu. – Z radością zagram w piątej odsłonie, jeśli George dostarczy nam dobry scenariusz – oznajmił 71-letni Ford.

Reklama

Najlepszą motywacją do nakręcenia kolejnego sequela są pieniądze. Czwarta część, zrealizowana za 185 milionów dolarów, zarobiła aż 800 milionów w kinach na całym świecie. Tymczasem od 1 listopada będziemy mogli podziwiać Harrisona Forda w filmie "Gra Endera".