Pierdzący kowboje, czyli milion sposobów na Złote Maliny [ZDJĘCIA]
1 "Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie" nie sprawdza się ani jako parodia gatunku (od "Płonących siodeł" Mela Brooksa odstaje o kilka długości), ani jako przełamująca tabu komedia. Ileż można wysłuchiwać dowcipów o robieniu loda lub pierdzeniu?
Universal Pictures
2 Zdaniem MacFarlane'a prawdopodobnie bez końca. Tym bardziej że film niemal pozbawiony jest fabuły, perypetie farmera nieudacznika, który znajdzie miłość swojego życia i odkryje w sobie odwagę, przypominają nieudolnie zlepiony ciąg skeczy, w których męczą się niemiłosiernie całkiem przyzwoici aktorzy (Charlize Theron, Liam Neeson)
Universal Pictures
3 To, co udało się w "Tedzie" zgrabnie i bez pardonu ogrywającym schematy kumpelskiej komedii, w "Milionie sposobów, jak zginąć na Zachodzie" wypada żenująco
Universal Pictures
4 Jednak MacFarlane jest nie tylko pozbawiony samokrytyki, jest także nieuleczalnym narcyzem, który niby to z siebie kpiąc – jego bohater wciąż się potyka, pudłuje i spada z konia niczym w slapstickowej komedii – nie może wciąż nasycić się własną obecnością na kinowym ekranie
Universal Pictures
5 "Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie" w polskich kinach od 30 maja
Universal Pictures
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję