Liam Neeson znów jest wkurzony [PIERWSZE ZDJĘCIA]
1 W nowej odsłonie Bryan Mills (ponownie Liam Neeson), zostanie wrobiony w morderstwo bliskiej mu osoby. – Będę musiał uciekać, zarówno przed kryminalistami, jak i stróżami prawa – wyjaśnia aktor. – Bryan Mills wiernie służył swojej ojczyźnie, ale teraz próbują go dorwać. Chyba mnie nie lubią
Media
2 W obsadzie znaleźli się Famke Janssen, Maggie Grace i Forest Whitaker. Za kamerą staje Olivier Megaton. Premierę wyznaczono na 9 stycznia
Media
3 Liam Neeson długo zarzekał się, że nie wystąpi w trzeciej części serii "Uprowadzona". Zmienił zdanie, kiedy producenci zaproponowali mu gażę w wysokości 20 milionów dolarów
Media
4 Aktor miał wątpliwości już przed realizacją pierwszego sequela, ale twórcy przekonali go kwotą 15 milionów dolarów. Potem Liam Neeson zapewniał, że kolejny sequel nie wchodzi w grę. – To dość niedorzeczny pomysł. Ludzie mówiliby: "Znowu kogoś porwali? Dajcie spokój" – komentował, ale znów dał się przekonać
Media
5 Gwiazdor takich sensacyjnych hitów, jak "Uprowadzona" i "Tożsamość", nie ukrywa, że role w takich filmach przyjmuje głównie dla pieniędzy. – Dlaczego zrezygnowałem z poważniejszych projektów dla ról w filmach akcji? Bo producenci są na tyle głupi, aby mi je proponować! – tłumaczy Liam Neeson. – Przecież ja mam 62 lata, na Boga. To brzmi jak żart. Prawda jest jednak taka, że producent do mnie dzwoni, mówi, ile dostanę za rolę, a ja zgadzam się bez wahania. To naprawdę dobry zarobek
Media