Liam Neeson nie do zdarcia. "Krocząc wśród cieni" już w kinach [ZDJĘCIA]
1 Lawrence Block zbudował postać Matta Scuddera z kryminalnych klisz (pojawiają się nawet bezpośrednie odwołania do Sama Spade'a i Philipa Marlowe'a), ale zdołał nadać jej szczególny charakter. Ekranizacja "Krocząc wśród cieni" na szczęście zachowuje realistyczny klimat prozy nowojorskiego pisarza
Kino Świat
2 Scenarzysta i reżyser Scott Frank pominął – bez straty dla fabuły – wątek miłosny, skupiając się na śledztwie prowadzonym przez Scuddera w sprawie brutalnych zabójstw popełnianych na młodych kobietach. Każda z dziewczyn związana była z lokalnym dilerem narkotyków i to jeden z nich wynajmuje detektywa, nie chcąc współpracować z policją
Kino Świat
3 "Krocząc wśród cieni", przypominające nieco filmy sensacyjne z lat 70. (choć akcja – podobnie jak w powieści – toczy się pod koniec ubiegłego wieku), sukces zawdzięcza przede wszystkim świetnej roli Liama Neesona
Kino Świat
4 Scudder w wersji Neesona jest zmęczony życiem, zgorzkniały, ciągle na krawędzi załamania. Aktor doskonale sprawdzał się ostatnio w rolach bezlitosnych maszyn do łamania kończyn ("Uprowadzona", "Non-stop"), ale dobrze, że znów dostał rolę na miarę swoich możliwości
Kino Świat
5 Materiału literackiego wystarczy na kilka kolejnych części, więc jest szansa że Neeson jako Scudder jeszcze wróci na ekrany. I bardzo dobrze
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję