Jean-Paul Belmondo, 80 lat, 79 ról – jubileusz legendy kina. ZDJĘCIA!
1 Rok później 27-letni Belmondo stał się gwiazdą, twarzą Nowej Fali francuskiego kina i francuskim Jamesem Deanem
AKPA
2 Urodził się 9 kwietnia 1933 roku w podparyskiej miejscowości Neuilly-sur-Seine. Jego ojciec był rzeźbiarzem, matka malarką. W szkole był jednym z najgorszych uczniów w klasie, w ogólnie nie przykładał się do nauki. Marzyła mu się kariera sportowa – boksera lub piłkarza
AKPA
3 10 maja 1949 roku w Paryżu Belmondo zadebiutował na ringu. Jego krótka kariera pięściarska przebiegała pomyślnie – w trzech walkach, z dziewięciu jakie stoczył w latach 1949-1950, posyłał rywali na deski już w pierwszych rundach. Przygodę z boksem zakończyła gruźlica, a w 1950 roku Belmondo zapisał się do szkoły aktorskiej
AKPA
4 Kariera aktora nie zapowiadała się tak dobrze jak sportowa. Belmondo grywał drugorzędne role w teatrach i produkcjach telewizyjnych. Jego sytuacja zmieniła się niemal z dnia na dzień, za sprawą spotkania z Godardem
AKPA
5 W 1961 roku wystąpił w filmie Pierre'a Melville'a "Leon Morin. Ksiądz". Stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów we Francji
AKPA
6 Po okresie pracy u Melville'a, Victorio De Siki i Petera Brooka, powrócił do współpracy z Godardem na planie "Szalonego Piotrusia" (1965). Występy w produkcjach komercyjnych przeplatał z udziałem w eksperymentalnych obrazach twórców Nowej Fali, opierającej się na niskobudżetowych, artystycznych produkcjach. Cechowała ją skłonność do improwizacji i zerwanie z tradycyjną, linearną formą narracji
AKPA
7 Próba wkroczenia w świat filmu amerykańskiego nie powiodła się – rola Belmondo w "Casino Royale" (1967), filmie o przygodach agenta Jamesa Bonda, nie przyniosła mu uznania w Hollywood
AKPA
8 Przez większość lat 70. Belmondo pozostawał w Europie, występując w popularnych komediach, m.in. "Wspaniały" (1973) i "As asów" (1982). W 1974 r. wcielił się w rolę kompozytora Igora Strawińskiego w obrazie "Stravinsky" w reżyserii Alaine'a Resnais. Wielu krytyków uznało tę kreację za najwybitniejszą w jego karierze
AKPA
9 Choć nadal chętnie występował w filmach, jego uwaga coraz bardziej skoncentrowana była na teatrze. Do jednych z najpopularniejszych ról teatralnych Belmondo należy kreacja Cyrano de Bergeraca
AKPA
10 Gdy w 2001 roku trafił do szpitala z powodu wylewu, francuskie media nie donosiły o niczym innym. Belmondo wyszedł ze szpitala, na własne życzenie, już po kilku dniach i szybko powrócił do zdrowia. Nie przestawał również, mimo 70 lat na karku, szokować francuskiej opinii publicznej, wdając się w romanse ze znacznie od siebie młodszymi kobietami. Do świata filmu powrócił w 2009 roku, występując w "Un homme et son chien" Francisa Hustera. Jak dotąd, pozostaje to ostatnią jego rolą
Shutterstock
11 Za zasługi dla francuskiej kultury został odznaczony m.in. Narodowym Orderem Zasługi (1986) oraz orderem Legii Honorowej (1991). W 2010 roku Belmondo odebrał w Los Angeles nagrodę Los Angeles Film Critics Association za całokształt pracy twórczej. W lipcu 2012 roku reżyser Claude Lelouch ogłosił powrót aktora do pracy w przygotowywanym filmie "Les bandits manchots"
Shutterstock