Film powstał z fascynacji reżysera historią nadmorskiego miasta. ”W miejscu, gdzie dziś stoi piękne, współczesne miasto, osiemdziesiąt lat temu była tylko plaża. Ten fakt daje do myślenia i ma dla mnie coś z metafizyki” - mówi Andrzej Kotkowski.

Reklama

Reżyser oparł swoją opowieść na książce Stanisławy Fleszarowej-Muskat "Tak trzymać". Fabuła rozgrywa się od wiosny 1923 roku do uzyskania przez Gdynię praw miejskich w lutym 1926 roku. Główny bohater Krzysztof Grabień (Jakub Strzelecki) przyjeżdża ze wsi pod Przeworskiem ze swoim przyjacielem Wołodią Jazowieckim (Paweł Domagała), żeby przyłączyć się do budowy gdyńskiego portu. Tutaj poznaje Łuckę Konkę (Julia Pietrucha), z którą połączy go głębokie uczucie.

Duży znak zapytania wywołuje rola Małgorzaty Foremniak, która zagra Panią Helenę, wdowę po oficerze Legionów. Warszawianka przyjeżdża nad morze, aby prowadzić tu restaurację i rozpocząć na nowo swoje życie. W filmie pojawią się także m.in. Marian Dziędziel, Olgierd Łukaszewicz i Piotr Polk.

W "Mieście z morza" będzie można odnaleźć klimat klimat Polski lat dwudziestych. Największym wyzwaniem okazało się odtworzenie miasta z tamtych czasów. "Port gdyński w budowie nakręciliśmy w opuszczonym przez marynarkę porcie wojennym na Helu. Trochę go przystosowaliśmy, trochę poprawiliśmy efektami komputerowymi." - mówi reżyser.

p

Film Andrzeja Kotowskiego powalczy w Konkursie Głównym o nagrodę główną, Złote Lwy razem z pozostałymi 23 filmami. Widzowie będą mogli ocenić wysiłki filmowców w kinach od 16 października. Będzie też wersja serialowa.

Janosik i Silny powalczą o Złote Lwy gdańskie >>>