Pakiet uzupełniają mniej popularne - co nie znaczy, że mniej istotne - filmy japońskiego mistrza: "Pojedynek w ciszy” (1949) oraz "Madadayo” (1993). Czwarty film w zestawie to "Tateshi Danpei" (1962) zrealizowany przez Harumiego Mizuho na podstawie scenariusza Kurosawy.

Reklama

Prezentowane filmy stanowią klamrę spinającą niemal całą twórczość Akiry Kurosawy. Trzy z nich pochodzą z wczesnego okresu twórczości mistrza (scenariusz do "Tateshi Danpei" został napisany w 1950 r.). "Madadaydo" to ostatni film w dorobku Kurosawy - przy jego realizacji sędziwy reżyser korzystał z pomocy Ishiro Hondy, legendarnego twórcy cyklu o Godzilli. Uzupełnieniem zestawu są reprodukcje szkiców Kurosawy. Reżyser chciał początkowo być malarzem, uczęszczał nawet do Szkoły Sztuk Pięknych, gdzie studiował malarstwo zachodnie. Karierę w kinematografii wybrał podobno ze względów finansowych, a malarstwo porzucił na kilkadziesiąt lat, wracając do niego podczas pracy nad filmem "Ran".

Choć wybór jest skromny (najważniejsze dzieła japońskiego reżysera, w tym "Tron we krwi" i "Siedmiu samurajów", ukazały się w poprzednim zestawie), daje dobre pojęcie o tematyce filmów japońskiego mistrza. Kurosawa w niemal wszystkich swoich filmach rozważał zagadnienia odpowiedzialności i poświęcenia ("Pojedynek w ciszy", "Rudobrody"), prawdy ("Rashomon"), mijającego czasu ("Sierpniowa rapsodia"), potrzeby dokonania etycznych i moralnych wyborów czy odwiecznej walki dobra ze złem, swoje opowieści zamykając w zachwycających, wysmakowanych plastycznie obrazach.

Najważniejszym z prezentowanych w zestawie filmów jest bez wątpienia "Rashomon", jedno z najważniejszych osiągnięć światowej kinematografii. Oparta na prozie Ryunosuke Akutagawy opowieść o relatywizmie prawdy i subiektywnym postrzeganiu rzeczywistości stała się jednym z najbardziej wpływowych filmów w historii. Na "Rashomona" w swoich rozważaniach filozoficznych powoływał się Martin Heidegger, odwoływali się do niego tacy reżyserzy jak Martin Ritt i Jim Jarmusch. Film przyniósł także Kurosawie olbrzymią popularność na Zachodzie. Reżyser miał już na koncie kilka znakomitych obrazów (m.in. "Sagę o judo"), a na dodatek sam uznawał "Rashomona" za produkcję raczej rozrywkową, przeznaczoną dla szerszej publiczności i podobno był zaskoczony niezwykłym przyjęciem filmu w Europie.

Reklama

To jednak "Rashomon" i nagroda, jaką Kurosawa otrzymał w Wenecji, sprawiły, że jego twórczością (i japońskim kinem w ogóle) zainteresowało się szerokie grono europejskich odbiorców. Wśród dzieł docenionych po latach znalazł się m.in. dramat "Pojedynek w ciszy", historia lekarza, który ukrywa przed narzeczoną swoją chorobę, poświęcając jednocześnie całe życie pracy. Dzięki subtelnej reżyserii i fenomenalnej kreacji Toshiro Mifune (było to drugie wspólne przedsięwzięcie obu artystów) film należy do najwspanialszych dzieł wczesnego okresu twórczości japońskiego filmowca. Choć podobnie jak kilka innych projektów Kurosawy może być odczytywany jako metafora Japonii po zakończeniu II wojny światowej, jednak nawet bez politycznych i historycznych odniesień "Pojedynek w ciszy" nie traci nic ze swojej siły. Wspólnie z rok wcześniejszym i poruszającym podobną tematykę "Pijanym aniołem" obraz zwiastuje najwybitniejsze dokonania Kurosawy - nieśmiertelne arcydzieła kina.