- Owszem, rozmawiałem już z producentami na temat musicalu - oświadczył Timberlake. - Bardzo chciałbym pewnego dnia zagrać w takim projekcie. Myślę, że istnieje szansa na zrewolucjonizowanie tego gatunku, bo ja sam nie do końca potrafię się do niego przekonać, podobnie jak wielu moich rówieśników. To dlatego, że bohaterowie siedzą sobie i rozmawiają, aż nagle znienacka zaczynają śpiewać, a czas staje w miejscu. Do tego skostniałego schematu powinno wprowadzić się pewne zmiany.

Reklama

Timberlake wystąpił ostatnio w filmie science fiction "Wyścig z czasem", który w naszych kinach zagości 2 grudnia