Ale to nie jedyne polskie akcenty. O Europejską Nagrodę Filmową będzie walczyć także "Kongres" Ariego Folmana (będący polską koprodukcją) oraz zrealizowany dla HBO mniserial Agnieszki Holland – "Gorejący krzew".

Reklama

Czy produkcje te zakwalifikują się do wąskiej selekcji – przekonamy się 9 listopada, kiedy na festiwalu w Sevilli zostanie ogłoszony komplet nominacji. Zwycięzcy zostaną natomiast ogłoszeni 7 grudnia podczas uroczystej gali w Berlinie.

Europejska Nagroda Filmowa to odpowiednik amerykańskiego Oscara i najbardziej prestiżowe wyróżnienie przyznawana europejskim produkcjom. Jej pierwszym laureatem był Krzysztof Kieślowski.