Gordon (Joe Cole, znany z seriali „Peaky Blinders” i „Czarne lustro”) pracuje w amerykańskiej firmie ochraniającej rurociąg położony na północnoafrykańskiej pustyni. Za pomocą robota-drona bacznie obserwuje okolicę. Pewnego dnia na horyzoncie zjawia się dziewczyna – Ayusha (Lina El Arabi), która intryguje Gordona. Ten odkrywa, że rodzice chcą ją zmusić do zamążpójścia ze starszym mężczyzną, którego ona nie zna, podczas gdy jest zakochana w innym. Ta pustynna wersja Romeo i Julii wciąga Gordona, który postanawia pomóc parze. Jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Sytuacja komplikuje się na tyle, że musi on przekroczyć swoje kompetencje, ale może w zamian znaleźć długo oczekiwaną miłość.
„Oko na Julię” to love story, gdzie zaawansowana technologia zbliża do siebie ludzi oddalonych o tysiące kilometrów, którzy w innych okolicznościach mogliby się nigdy nie spotkać.
Oto zwiastun filmu:
Tak o swym dziele mówi reżyser, Kim Nguyen.
Film ten jest utopijnym marzeniem, trochę jak sny na jawie w piosenkach Louisa Armstronga, jak fantazje o zburzeniu murów technologii i ortodoksji, które ograniczają nas na tak wiele sposobów. To również - mam nadzieję - współczesna opowieść o tym, jak bardzo ludzie pragną kontaktu ze sobą, wzajemnego zrozumienia w środku tej zagmatwanej globalnej wioski, która jest tak niewielka, a potrafi tak bardzo nas dzielić.