To właśnie komputer przez najbliższy rok ma się stać powiernikiem wszystkich tajemnic pary bohaterów, będąc tym samym obiektem tak mocno kochanym, jak znienawidzonym. Sergi i Alex stanęli bowiem przed próbą, która spędza sen z powiek pewnie niejednej parze bez względu na szerokość geograficzną. Plany, by założyć rodzinę, zostały odłożone o kolejny rok na rzecz zawodowej szansy, jaka otworzyła się przed kobietą. Tym samym najbliższy czas bohaterowie mają spędzić oddaleni od siebie o tytułowe 10.000 km. Tyle dzieli ich "stare", bezpieczne życie w Barcelonie od Los Angeles, gdzie Alex ma realizować swój projekt naukowy.
Piękne słowa i deklaracje dozgonnej miłości gasną z każdym dniem, bo właśnie na rozdziały dokumentujące kolejne etapy rozłąki podzielony jest eteryczny obraz Marquesa-Merceta. Reżyser w subtelny, ale zarazem bezwzględny sposób przekonuje, że o związku na odległość zdecydowanie łatwiej się mówi, niż się w nim funkcjonuje. Bo pomimo szczerych chęci, na dłuższą metę, codziennej bliskości nie zastąpią e-maile, a intymnych chwil wideorozmowy na Skypie.
Pomimo tego, że gdzieś z tyłu głowy mamy przeczucie, jak to wszystko się skończy, trudno oderwać wzrok od tego kameralnego, rozgrywającego się jedynie we wnętrzach melodramatu. Hiszpański debiutant z dużą wprawą potrafi zawładnąć uwagą widza, przenosząc na niego kolejne dylematy swoich bohaterów. Od tych największych, które zawiązują akcję, po najbardziej błahe, kiedy łapiemy się na tym, że wraz z Sergim na różne sposoby interpretujemy złożonego naprędce z kilku słów SMS-a. "10.000 Km" to kolejna definicja samotności. Jakże różna od tej, o której przed niespełna 50 laty w swojej powieści pisał Gabriel García Márquez. W miłości w czasach nowych technologii nie ma miejsca na magię, zostaje sam realizm. – I nawet kiedy będę sam, nie zmienię się, to nie mój świat – śpiewał Artur Rojek. Sergi i Alex zmieniają się. Z osób, które wiele łączy, w ludzi, których jeszcze więcej dzieli.
10.000 Km | Hiszpania 2014 | reżyseria: Carlos Marques-Marcet | dystrybucja: Hagi Film | czas: 99 min