"Prometeusz" opowiada historię badaczy, usiłujących odkryć, jaka jest geneza ludzkiego gatunku, kto stworzył człowieka. Naukowcy, na pokładzie statku Prometeusz, przemierzają kosmos i docierają do nieznanej wcześniej planety. Tam odkrywają istoty, które uznają za twórców ludzkiego gatunku. Początkowo wzruszeni i podekscytowani, ludzie cieszą się ze spotkania ze stwórcami. Szybko jednak ekspedycja przemienia się w horror, a badacze zaczynają jej żałować.
Inspiracją dla scenariusza była historia Prometeusza, który ukradł bogom ogień i przekazał go ludziom, za co został surowo ukarany. – Ta opowieść jest realistyczna – mówił Ridley Scott. – Pokazaliśmy, jak mogłaby wyglądać taka wyprawa, przyjmując czarny scenariusz. Naukowcy stawiają czoło rasie przewyższającej ludzi inteligencją i technologią. To skłania do refleksji, jak wyglądałoby spotkanie ludzi z istotami będącymi wobec nas niemal jak bogowie – powiedział reżyser.
W obsadzie są m.in. Michael Fassbender, Noomi Rapace i Charlize Theron. Za zdjęcia odpowiadał polski operator Dariusz Wolski.
Szwedzka aktorka Noomi Rapace, która gra główną rolę, dała się poznać polskiej publiczności jako Lisbeth Salander w ekranizacji powieści kryminalnej Stiega Larssona "Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", gdzie wystąpiła u boku Michaela Nyqvista.
Grający androida Michael Fassbender, syna Niemca i Irlandki, znany jest z kolei z filmów: "Głód", "Bękarty wojny", "Niebezpieczna metoda" "Wstyd". Za rolę w tym ostatnim filmie otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora na ubiegłorocznym festiwalu w Wenecji.
"Prometeusza" zrealizowano w technologii 3D. Zdjęcia rozpoczęły się w 2010 r. Większość, przez kilkanaście tygodni, kręcono w Pinewood Studios w Wielkiej Brytanii. Ekipa pracowała także w Islandii.