"Flash" to jak dotąd największa klapa finansowa roku w box offisie. W związku z tym decyzja wytwórni absolutnie nie dziwi.
Niechlubny rekord
Superbohaterskie widowisko z uniwersum DC zostało przez widzów zlekceważone do tego stopnia, że pobiło niechlubny rekord w USA - już po drugim weekendzie wycofano go z ponad 1000 kin.
Klapa finansowa
"Flash" przy budżecie 220 mln dolarów, do którego doszło jeszcze 100 mln dolarów na promocję, uzyskał ze sprzedaży biletów wpływy sięgające ledwie 262,5 mln dolarów.
O czym jest "Flash"?
Tytułowy Flash to w cywilu Barry Allen (Ezra Miller), który zyskuje zdolność przemieszczania się z niezwykłą szybkością i pod pseudonimem staje na straży Central City.
Film Andy'ego Muschiettego ("To") był szykowany na duży hit z uwagi na to, że w filmie po wielu latach do swej ikonicznej roli Batmana powrócił Michael Keaton. Niestety, nostalgia tym razem nie przełożyła się na wynik finansowy.
Przed nieustaloną jeszcze premierą w HBO Max należącym do Warnera "Flash" trafi 18 lipca do wypożyczalni VOD.