Agentka czy katastrofa? Długi weekend w kinie [ZDJĘCIA, RECENZJE]

1 Mike Tyson, Evander Holyfield i Bernard Hopkins opowiadają o swoich bokserskich karierach. Szczerze i bez tabu o wyzwaniach i pokusach wiążących się ze sportem. Ciekawe, ale przede wszystkim dla wielbicieli pięściarstwa.

2 Pilot helikoptera szuka swojej zaginionej córki w zrujnowanej trzęsieniem ziemi Kalifornii. W roli głównej Dwayne Johnson, więc można śmiało przewidywać, jak to się skończy, ale ostatecznie takie filmy ogląda się nie dla fabuły, ale dla efektów specjalnych. Jeśli ktoś lubi.

3 Dwoje ludzi – w drodze na tę samą uroczystość, o czym początkowo nie wiedzą – spotyka się w pociągu jadącym z Malmö do Sztokholmu. Przypadkowa znajomość zamieni się w wybuch namiętności, ale co dalej? Debiut reżyserski nagrodzony w ubiegłym roku na Warszawskim Festiwalu Filmowym – zasłużenie.

4 Sześćdziesięcioletnia kobieta postanawia zajść w ciążę, a tymczasem zakochuje się w niej 27-letni syn jej znajomego. Film nie jest aż tak głupi, jak mogłoby wskazywać jednozdaniowe streszczenie fabuły, ale oglądać go wcale nie trzeba.

5 Chłopak, który miał być kantorem, wybiera karierę jazzowego wokalisty. Wbrew obiegowej opinii nie był to pierwszy dźwiękowy film w historii kina, ale z pewnością jeden z pierwszych, które zwróciły uwagę masowej widowni. Jeśli interesujecie się historią kina, zobaczcie go koniecznie.