Okrzyknięte "najlepszym horrorem roku" "Zniknięcia" można oglądać w Polsce od minionego piątku.
Niespodziewany hit kasowy
Horrory rzadko przynoszą takie pieniądze. Tymczasem budżet "Zniknięć", wynoszący 38 milionów dolarów, zwrócił się już po pierwszym weekendzie. Poprzedni film grozy tego samego reżysera Zacha Creggera, również świetnie oceniani "Barbarzyńcy", przyniósł w sumie wpływy rzędu 40 milionów, czyli mniej niż "Zniknięcia" zarobiły w trzy dni.
Analitycy rynku prognozują, że po tak spektakularnym starcie "Zniknięcia" osiągną próg co najmniej 200 milionów dolarów w samej tylko Ameryce. Na portalu Rotten Tomatoes film ocenia pozytywnie aż 95 proc. krytyków, co z pewnością przekłada się na zainteresowanie horrorem. Nad wyraz przychylni są również polscy krytycy – średnia ocen na Filmwebie wynosi 8.0.
"Poważny kandydat do tytułu filmu roku, a zarazem najlepsza kingowska historia niewymyślona przez Stephena Kinga" – pisze Łukasz Muszyński. "Rewelacyjny klimat grozy pomieszany z czarnym humorem" – zauważa Julia Taczanowska.
Najlepiej wiedzieć jak najmniej
O czym jest film? Przed seansem najlepiej wiedzieć o nim jak najmniej – wskazują krytycy. Ilość zwrotów akcji, jakie oferuje prawdziwie oryginalne dzieło, potrafi bowiem przyprawić o zawrót głowy.
Ze zwiastuna wiadomo już jednak, że cała historia zawiązuje się w momencie, kiedy wszystkie dzieci z tej samej klasy, poza jednym, tajemniczo przepadają bez wieści tej samej nocy o dokładnie tej samej godzinie. Następnie mieszkańcy miasteczka starają się dowiedzieć, kto lub co stoi za ich zniknięciem.
Kto występuje w filmie?
W rolach głównych występują Julia Garner ("Asystentka", "Fantastyczna 4: Pierwsze kroki", "Ozark"), Josh Brolin ("To nie jest kraj dla starych ludzi", "Avengers: Koniec gry", "Wada ukryta"), Alden Ehrenreich ("Ave, Cezar!", "Han Solo. Gwiezdne wojny - historie", "Oppenheimer"), Austin Abrams ("Papierowe miasta", "Zróbmy zemstę", "Upiorne opowieści po zmroku"), Cary Christopher ("Genialna Morgan", "Dni naszego życia", "Spider-Noir") oraz Benedict Wong ("Anihilacja", "Doktor Strange", "Avengers: Wojna bez granic") i Amy Madigan ("Ulice w ogniu", "Pole marzeń", "Gdzie jesteś, Amando?").
Kto stoi za filmem?
Zach Cregger ("Barbarzyńcy") wyreżyserował film na podstawie własnego scenariusza. Jest również jego producentem razem z Royem Lee, Miri Yoon, J.D. Lifshitzem i Raphaelem Margulesem. Michelle Morrissey i Josh Brolin są producentami wykonawczymi. W ekipie reżysera znaleźli się autor zdjęć Larkin Seiple, scenograf Tom Hammock, montażysta Joe Murphy i scenografka Trish Sommerville. Muzyka jest dziełem Ryana Holladaya, Haysa Holladaya oraz człowieka wielu talentów – Zacha Creggera.