"Kulej. Dwie strony medalu" jest już dostępna na platformie SkyShowtime.
O czym jest film?
Film opowiada historię Jerzego i Heleny Kulejów – najbardziej barwnego małżeństwa Polski lat 60. On – legendarny bokser, podwójny mistrz Europy i ośmiokrotny mistrz Polski, który jako jedyny polski pięściarz wywalczył dwa złota olimpijskie i choć nigdy nie leżał na deskach, to w życiu upadał nie raz. Ona – silna kobieta, która niezmiennie stała u jego boku, ale nie chciała na zawsze pozostać w jego cieniu.
"Kulej. Dwie strony medalu" koncentruje się na okresie między 1964 a 1968 rokiem, kiedy Jerzy Kulej zdobył złoto na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, by następnie powtórzyć ten wyczyn w Meksyku. To wielowymiarowa historia sportowca, jego triumfów na ringu, kolorytu epoki, ale także opowieść o burzliwych losach małżeństwa Kulejów, w którym wielka miłość była wystawiona na próbę radzenia sobie z wielkim sukcesem.
Kto stoi za filmem?
Film wyreżyserował Xawery Żuławski ("Wojna polsko-ruska"), który także napisał scenariusz wspólnie z Rafałem Lipskim.
W Jerzego Kuleja wcielił się Tomasz Włosok ("Zielona granica"), zaś w Helenę Kulej – Michalina Olszańska ("Miasto 44"). Legendarnego trenera Feliksa "Papę" Stamma sportretował Andrzej Chyra.
W pozostałych rolach wystąpili Tomasz Kot, Konrad Eleryk, Bartosz Gelner i Monika Mikołajczak.
"Obraz światowej klasy"
Film został przychylnie oceniony przez krytyków. Średnia ocen na Filmwebie wynosi 6.1.
Więcej tu "Wilka z Wall Street" niż "Wściekłego byka" – i dobrze. Żuławski ze swadą i lekkością bawi się estetyką i tropami tworząc prawdziwie światowej klasy obraz – zauważa Marcin Prymas z portalu Pełna Sala.
"Bardzo sprawne kino komercyjne. Włosok zachwyca, ale kilka scen kradnie mu Olszańska" – pisze Małgorzata Czop z serwisu Movieway.
"Spełniona rozrywka: powieść pikarejska o łotrze, co ma zdobyć medal, ale chcemy oglądać jego przypał. Tańczy w ringu, z żoną – znakomicie. Świetnie się bawiłam" – kwituje Adriana Prodeus z "Vogue'a".