Fani serii z pewnością będą niepocieszeni, tym bardziej że długo czekamy już na nowego "Shreka". Od premiery czwartej części, "Shrek Forever", mija 15 lat. Nowa data premiery to już nie 1 lipca, a 23 grudnia 2026 roku. Od tego czasu dzielą nas więc praktycznie dwa lata.

Zendaya córką Shreka

Dobra wiadomość jest jednak taka, że powróci cała oryginalna obsada dubbingowa – Mike Myers jako Shrek, Cameron Diaz jako Fiona oraz Eddie Murphy jako Osioł. Ponadto właśnie okazało się, że zupełnie nowa postać – nastoletnia córka Shreka – przemówi na ekranie głosem Zendayi ("Diuna", "Euforia").

Reklama

Za kamerą filmu stoją Walt Dohrn ("Trolle") i Brad Ableson ("Minionki: Wejście Gru"). Fabuła trzymana jest w tajemnicy.

Co ujawnił Eddie Murphy?

Zanim wytwórnia DreamWorks oficjalnie potwierdziła swoje plany, szczegóły losów cyklu niespodziewanie zdradził latem zeszłego roku Eddie Murphy, wcielający się w oryginale w rolę Osła.

Amerykański komik udzielał wielu wywiadów w związku z premierą jego nowego filmu, również wchodzącego w skład uwielbianej franczyzy. Mowa o produkcji "Gliniarz z Beverly Hills: Axel F". I właśnie podczas rozmowy o nowym "Gliniarzu" z portalem Collider gwiazdor przy okazji zdradził, co ze "Shrekiem", z którym związany jest od pierwszej części poprzez dubbingowanie postaci Osła.

Reklama

Zaczęliśmy kręcić "Shreka 5" kilka miesięcy temu. Nagrałem pierwszy akt. I będziemy to robić dalej w tym roku, dokończymy to. Shrek nadchodzi - stwierdził Eddie Murphy.

Swój film dostanie też Osioł. Zrobimy zatem zatem i "Shreka", i "Osła" - ujawnił gwiazdor.

Zapytany, czy jednocześnie nagrywa dialogi do obu filmów, Murphy odparł, że nie.

Nie robię tego w tym samym czasie. Zacząłem nagrywać "Shreka". Sądzę, że ukaże się w 2025 roku. A potem zabierzemy się za "Osła" - stwierdził aktor.

Kultowa franczyza "Shreka"

Pierwsza część "Shreka" ukazała się w 2001 roku. Film okazał się globalnym fenomenem. Również w Polsce do dziś mówi się kwestiami ze "Shreka" - dialogi przygotowane przez Bartosza Wierzbiętę od dawna są kultowe; szczególnie teksty Osła w wykonaniu Jerzego Stuhra, który zastąpił Eddiego Murphy'ego w polskiej wersji językowej.

Franczyza doczekała się dotąd również filmów krótkometrażowych oraz spin-offów o Kocie w Butach, spośród których "Kot w Butach: Ostatnie życzenie" z 2022 roku okazał się nadspodziewanym hitem, zarabiając na świecie blisko pół miliarda dolarów. Można przypuszczać, że ten sukces przesądził w dużej mierze o decyzji odnośnie filmu o Ośle.

Co z rolą Jerzego Stuhra?

Pierwsza informacja od Amerykanów o dacie premiery "Shreka 5" przypadkowo zbiegła się w czasie ze smutną wiadomością o śmierci Jerzego Stuhra, która obiegła polskie media 9 lipca 2024 roku. W sieci natychmiast zaroiło się od spekulacji, kto teraz użyczy głosu Osłu, bo oczywiście trudno wyobrazić sobie jakiegokolwiek innego aktora w polskiej wersji językowej.

Pojawiają się różne hipotezy - niektórzy domniemywają, że polski dubbing może być już przygotowany, co jest jednak mało prawdopodobne. Dużo bardziej realne wydaje się założenie, że pomoże sztuczna inteligencja - na to jednak muszą wyrazić zgodę spadkobiercy zmarłego nestora polskiego kina.

Trwa ładowanie wpisu