Film "Hurry Up Tomorrow" pojawi się w światowych kinach 16 maja, natomiast data polskiej premiery nie jest jeszcze znana.

Najbardziej tajemniczy film roku

Film został wyreżyserowany przez wizjonerskiego Treya Edwarda Shultsa, twórcę takich filmów jak "Fale" i "To przychodzi po zmroku". Fabuła oowiana jest tajemnicą. Wiadomo tylko, że to psychologiczny thriller inspirowany twórczością i życiem artysty o pseudonimie The Weeknd.

Reklama

W filmie główną rolę gra sam Abel Tesfaye, który ma już doświadczenie aktorskie wykraczające poza teledyski – w zeszłym roku wystąpił w kontrowersyjnym serialu "Idol" – a obok artysty wystąpi dwoje niezwykle cenionych i popularnych aktorów – Jenna Ortega ("Beetlejuice Beetlejuice", "Wednesday" – serial, "Krzyk VI", "Dziewczyna Millera") oraz Barry Keoghan ("Saltburn", "Zabicie świętego jelenia", "Duchy Inisherin", "Batman"). Ścieżkę dźwiękową do filmu współtworzył Daniel Lopatin.

15 milionów widzów samego zwiastuna

Reklama

Film, który ma być – jak czytamy w informacji prasowej – kropką nad "i" dotychczasowego rozdziału kariery The Weeknd oraz katalizatorem wszystkiego, co nadejdziebudzi ogromne emocje jeszcze przed premierą. Sam zwiastun na oficjalnym kanale YouTube w niecałe trzy dni obejrzało 15 milionów widzów.

Płyta "Hurry Up Tomorrow" to nie tylko zamknięcie muzycznej trylogii, w skład której wchodzą również "After Hours" (2020) i "Dawn FM" (2022), ale także pożegnanie artysty z pseudonimem, pod którym zdobył międzynarodową sławę. Abel Tesfaye, bo tak naprawdę nazywa się The Weeknd, zapowiedział, że jego przyszłe projekty muzyczne będą sygnowane już jego prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Trwa ładowanie wpisu