"Prawdziwy ból" w reż. Jessego Eisenberga, którego akcja osadzona jest w Polsce, został nominowany do Złotych Globów w czterech kategoriach: najlepszy musical lub komedia, najlepszy aktor w komedii lub musicalu, najlepszy aktor drugoplanowy oraz najlepszy scenariusz.
Inspiracje rodzinne Jesse'go Eisenberga
"Prawdziwy ból" to historia kuzynów Davida (Jesse Eisenberg) i Benjiego (Kieran Culkin), którzy razem wybierają się do Polski, aby uczcić pamięć ukochanej babci. Podczas tej podróży odkrywają nie tylko nieznane dotąd miejsca oraz fakty z historii ich rodziny, ale także poznają siebie nawzajem i próbują odbudować trudne i pełne napięć relacje. Odwiedzają Warszawę, Lublin i Krasnystaw. Do stworzenia filmu zaangażowano również polskich twórców - za zdjęcia odpowiedzialny był Michał Dymek, scenografią zajęła się Mela Melak, a jedną z producentek była Ewa Puszczyńska. Jesse Eisenberg podczas pracy nad filmem inspirował się historią swojej rodziny.
Oprócz Jessego Eisenberga w kategorii najlepszy aktor w komedii lub musicalu nominowano: Hugh Granta ("Heretyk"), Gabriela LaBelle ("Saturday Night"), Jessego Plemonsa ("Rodzaje życzliwości"), Glena Powella ("Hit Man") oraz Sebastiana Stana ("A Different Man"). W kategorii najlepszy aktor drugoplanowy oprócz Kierana Culkina nominowani zostali: Yura Borisov ("Anora"), Edward Norton ("Kompletnie nieznany"), Guy Pearce ("The Brutalist"), Jeremy Strong ("Wybraniec") oraz Denzel Washington ("Gladiator II").
W kategorii najlepszy scenariusz, oprócz "Prawdziwego bólu", nominowano: Jacquesa Audiarda ("Emilia Pérez"), Seana Bakera ("Anora"), Bradiego Corbeta i Monę Fastvold ("The Brutalist"), Coralie Fargeat ("Substancja") oraz Petera Straughana ("Konklawe").
Nominacja dla "Dziewczyny z igłą"
Polska koprodukcja, film "Dziewczyna z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna, otrzymał nominację do Złotych Globów w kategorii "film nieanglojęzyczny".
Film został zrealizowany w koprodukcji duńsko-polsko-szwedzkiej. Scenariusz von Horn współtworzył z Line Langebek. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek, za scenografię - Jagna Dobesz, za kostiumy - Małgorzata Fudala, a za montaż – Agnieszka Glińska. Polskim producentem jest Mariusz Włodarski (Lava Films).
Obraz nawiązuje do historii seryjnej morderczyni niemowląt Dagmar Overbye, którą w 1921 r. skazano na karę śmierci. "Nie znałem wcześniej tej historii. To producentka Malene Blenkov i współscenarzystka Line Langebek skierowały na nią moją uwagę. Czytając o Dagmar, poczułem głęboki lęk. Moje dzieci były wtedy bardzo małe i zacząłem bać się, że coś złego mogłoby im się stać. Postanowiłem potraktować ten strach jako twórcze paliwo, przenosząc go do filmu. Poza tym od dawna marzyłem, by zrealizować horror i nagle pojawiła się taka szansa. Rzeczywiście, początkowo zakładałem, że to będzie horror, jednak w kinie najbardziej interesują mnie postacie. Spodobało mi się, że mógłbym stworzyć historię, w której dramat przeplata się z horrorem" – mówił PAP von Horn.
Nominacje w tej kategorii otrzymały także filmy: "All We Imagine as Light" (reż. Payal Kapadia), "Emilia Perez" (reż. Jacques Audiard), "I'm Still Here" (reż. Walter Salles), "The Seed of the Sacred Fig" (reż. Mohammad Rasoulof) i "Vermiglio" (reż. Maura Delpero).
Zwycięzcy zostaną ogłoszeni podczas uroczystości, która odbędzie się 6 stycznia 2025 r.