Za kamerą stanął spec od kina grozy Alexandre Aja ("Pełzająca śmierć", "Blady strach", "Wzgórza mają oczy").
"Nie oddalaj się". O czym jest film?
Zło przejmuje kontrolę nad światem. Matka, grana przez Halle Berry, wie, że jedynym sposobem, by ochronić siebie i swoich synów (w tych rolach Percy Daggs i Anthony B. Jenkins) przed jego mocą są łączące ich więzi. Rodzina musi pozostawać ze sobą w nieustannym kontakcie, nawet w splątaniu, by się wspierać i wzmacniać. Jednak kiedy jeden z chłopców zaczyna wątpić w istnienie Zła, jedna z więzi zostaje odcięta. Rozpoczyna się przerażająca walka o przetrwanie…
Halle Berry: Czy mama oszalała?
Najważniejsze pytanie w tym filmie dla mnie brzmi: czy mama oszalała? Przecież bliźnięta od urodzenia mieszkają tylko z nią i nie mają żadnych innych kontaktów, jest to jedyny świat, jaki znają. Dopiero z czasem zaczynają się zastanawiać, czy wszystko, o czym opowiada im matka, jest prawdziwe...? Jednak kiedy zaczynają tego dociekać, sprawy komplikują się. Mama traci kontrolę nad synami i wszystko pogrąża się w chaosie - mówi o swej roli Halle Berry w wywiadzie dla "Entertainment Weekly".
Alexandre Aja: Dom to metafora łona matki
Myślałem o tym domu jako o czymś w rodzaju ochronnego więzienia. Jako o domu matki, która kocha swoje dzieci tak bardzo, że trzyma je w łonie, by nie widziały potworów, jakie ona widzi na zewnątrz - tłumaczy Alexandre Aja.
Halle dała swojej bohaterce jednocześnie siłę i kruchość, tak bardzo potrzebne do tego, by stworzyć głęboką więź ze swoimi synami - dodaje reżyser.