Ja mam prawie 70 lat, dla mnie naprawdę jest obojętne, czy ktoś do mnie mówi, że jestem scenarzystką, czy scenarzystą. Mnie to nie obraża. Ja wiem, że jestem kobietą. Rozumiem, że młodsze pokolenie chce używać feminatywów, ale mnie to do niczego nie jest potrzebne – dodała.
Nie przestawię się na mówienie "osoby scenariopisarskie". Jestem przewodniczącą Gildii Scenarzystów Polskich, jeśli przyjmiemy takie wytyczne, że tak się zwracamy, będę starała się to robić, ale to będzie gwałt na moim języku, na pewno nie będzie to u mnie naturalne. Do śmierci nie powiem "osoby studenckie" albo "osoby uczniowskie" – wyznała w podcaście "Wprost Przeciwnie" Ilona Łepkowska.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama