"Caligula: The Ultimate Cut" powstał na bazie ponad 90 godzin oryginalnych negatywów i zawiera niepublikowane dotąd sceny z udziałem największych gwiazd filmu: Helen Mirren, Malcolma McDowella i Petera O'Toole'a. Film w nowej wersji wydłużył się o niemal 20 minut; trwa 173 minuty, zamiast oryginalnych 156 minut.

Reklama

Oświadczenie reżysera

Mimo że w czasie premiery skandalicznego dzieła pod koniec lat 70. reżyser Tinto Brass toczył boje z producentem Bobem Guccione, który zdecydował o dokręceniu pornograficznych sekwencji bez udziału głównych aktorów, 90-letni dziś reżyser zdecydowanie zdystansował się od nowej wersji i oświadczył, że skieruje sprawę do sądu.

"Liczne i bezowocne negocjacje trwały latami. Obecnie stworzono wersję filmu bez mojego udziału. Jestem przeświadczony, że nie oddaje ona mojej wizji artystycznej. Jak wiadomo, to właśnie proces montażu kształtuje mój personalny styl reżyserski. Jeżeli nie jest mi dane zmontować filmu, nie uznaję jego autorstwa" - pisze Brass w oświadczeniu.

Reżyser dodaje, że choć "istnieje szereg wersji filmu zmontowanych przez rozmaite osoby, w tym Boba Guccione, to żadna z nich nie odzwierciedla mojego oryginalnego pomysłu". Tym samym publiczność w Cannes, zdaniem Brassa, została wprowadzona w błąd.

"Moi prawnicy zajmują się tą sprawą" - puentuje reżyser.