Shooting Stars to specjalny program, stworzony przez organizację European Film Promotion (EFP). Ma na celu promowanie młodych i utalentowanych aktorów europejskich. Tytuły Shooting Stars przyznawane są co roku od 20 lat. W przeszłości ich laureatami byli m.in. Elio Germano, Rachel Weisz, Daniel Craig, Melanie Laurent, Carla Juri i Andrew Scott.

Reklama

W poniedziałek wieczorem podczas specjalnej gali, która odbędzie się w Berlinale Palast, tytułem Shooting Stars 2020 uhonorowany zostanie Bartosz Bielenia.

Jak powiedział PAP aktor po konferencji prasowej poprzedzającej poniedziałkową uroczystość, to odznaczenie "stanowi bazę do tego, żeby starać się o nowe możliwości". "Poznając się, rozmawialiśmy o tym, że choć Europa w porównaniu z innymi miejscami na świecie jest dosyć mała, jest także bardzo zróżnicowana i często trudno jest nam przebić się na inne rynki. Istnieje oczywiście współpraca międzynarodowa, ale w tym momencie się rozszerza. Otwieramy się dzięki temu, że rośnie nowe pokolenie ludzi, w którym właściwie wszyscy mówią po angielsku. Podróżujemy, traktujemy jak dom Europę, a nie tylko nasze kraje. Pojawia się możliwość tworzenia historii, które będą uniwersalne dla naszego kontynentu i nie tylko" – podkreślił.

Dodał, że ma nadzieję, że European Shooting Stars to "nagroda, która kruszy granice". "Szczególnie, że dzięki niej możemy zbudować bazę kontaktów, aby o nas pamiętano. Być może nie będziemy jedną z tysiąca twarzy na self-tape wysłanym na casting, tylko ktoś będzie wiedział, że jest taki aktor, pochyli się nad jego nagraniem, wnikliwiej je obejrzy. Jak powiedział jeden z jurorów Shooting Stars, by ocenić aktora często wystarcza 10-15 pierwszych sekund. To trochę przerażające" – dodał Bielenia.

Reklama

Aktor wspominał także pracę na planie "Bożego Ciała" Jana Komasy, które przyniosło jego twórcom nominację do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. "Praca z Janem to przyjemność. Jest niesamowicie otwarty i lubi pracę zespołową. Wiele zmieniliśmy w scenariuszu. Czasami nawet improwizowaliśmy na planie. Kręciliśmy we wsi, z dala od stolicy, z dala od naszych domów. To była okazja, by zanurzyć się w głównym temacie filmu" – powiedział.

Mówiąc o kampanii promocyjnej filmu w Stanach Zjednoczonych, Bielenia wyjawił, że spotkania z publicznością uświadomiły mu, jak "wiele osób chce, by powstał sequel filmu". "Przekonałem się także, że dotyka ludzkich serc. Ludzie bardzo go przeżywają, co dla nas jest największą radością. Po to go zrobiliśmy. Dostałem wiele listów, w których widzowie pisali, że zmienili swoje podejście do życia albo że film pomógł im coś zrozumieć. To jest niezwykle ważne, że może +Boże Ciało+ dotknęło odpowiedniej struny w paru osobach i w ten sposób zmieniło świat" – zwrócił uwagę.

Pytany o najbliższe plany, aktor poinformował, że razem z przyjaciółmi będzie przygotowywać w Nowym Teatrze w Warszawie spektakl w oparciu o warsztaty z osobami niewidomymi i teksty Homera. "Będziemy starali się znaleźć nieokulocentryczny sposób narracji w języku, więc zaczniemy pisać tekst i projektować takie doświadczenie. Następnie w Kubą Piątkiem robimy jego debiut filmowy +Prime Time+. Będzie to historia o chłopaku, który w 1999 r. włamuje się do telewizji i bierze zakładników, chce coś powiedzieć. Na razie ją rozwijamy" – powiedział.

Reklama

Oprócz Bieleni statuetki European Shooting Stars 2020 otrzyma dziewięciu aktorów i aktorek z różnych krajów europejskich. Zostali oni wybrani spośród 28 kandydatów zgłoszonych przez członków European Film Promotion (EFP). W gronie wyróżnionych znaleźli się: Martina Apostolova (Bułgaria), Ella Rumpf (Szwajcaria) oraz Jonas Dassler (Niemcy). Nagrody otrzymają także: Pääru Oja (Estonia), Victoria Carmen Sonne (Dania), Joana Ribeiro (Portugalia), Levan Gelbakhiani (Gruzja), Bilal Wahib (Holandia) i Zita Hanrot (Francja).

Laureatów wyłoniło jury w składzie: brytyjska reżyserka obsady Lucy Bevan, fiński reżyser Dome Karukoski, słowacka producentka Katarína Krnáčová, bułgarska reżyserka Vesela Kazakova i niemiecki dziennikarz filmowy Rüdiger Sturm.

Bartosz Bielenia (ur. 1992 r.) jest absolwentem Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Jego debiut teatralny miał miejsce w 1999 r. w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku, gdzie zagrał główną rolę w spektaklu "Mały książę" Tomasza Hynka. W latach 2014-2017 był związany z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie. Współpracował m.in. z Janem Klatą, Krzysztofem Garbaczewskim i Pawłem Miśkiewiczem. Od stycznia 2018 r. należy do zespołu Nowego Teatru w Warszawie

Zagrał także w wielu filmach, m.in. "Bożym Ciele" Jana Komasy (za którą doceniono go m.in. Kryształową Gwiazdą "Elle" na ubiegłorocznym festiwalu w Gdyni, a także Paszportem "Polityki"), "Ja teraz kłamię" Pawła Borowskiego, "Klerze" Wojciecha Smarzowskiego, "Na granicy" Wojciecha Kasperskiego (Jantar za odkrycie aktorskie na festiwalu "Młodzi i Film" w Koszalinie) i "Disco Polo" Macieja Bochniaka. W grudniu 2019 r. został laureatem Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawanej młodym aktorom odznaczającym się wybitną indywidualnością.