Oparty na faktach nowy film François Ozona („8 kobiet”, „Basen”, „Podwójny kochanek”) to opowieść o tym, jak ofiary księdza-pedofila organizują się po 30 latach, aby w końcu wymierzyć sprawiedliwość. Alexandre (Melvil Poupaud, „Na zawsze Laurence”, „Czas, który pozostał”, „Nad morzem”) mieszka w Lyonie z żoną i pięciorgiem dzieci. Jest przykładowym katolikiem. Pewnego dnia odkrywa, że ksiądz Preynat, który go skrzywdził kiedy był harcerzem, nadal pracuje z nieletnimi. Postanawia działać. Wkrótce dołączają do niego dwie inne ofiary księdza: François (Denis Ménochet, „Bękarty wojny”) i Emmanuel (Swann Arlaud, „Sponsoring”).

Reklama

Film „Dzięki Bogu” skupia się właśnie na ofiarach. Ukazuje ich skomplikowane relacje z bliskimi i nieoczywisty stosunek do wiary. Światowa premiera filmu odbyła się na Berlinale, gdzie otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia - Wielką Nagrodę Jury. Miesiąc później, kardynał Philippe Barbarin (przedstawiony w filmie) został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu za tuszowanie pedofilii. O czynach księdza Preynata, jednego z kapłanów swojej diecezji, który ostatecznie wykorzystał ponad 70 chłopców (tyle przypadków zgłoszono), wiedział od 1991 roku od rodzin ofiar. Barbarin odwołał się od wyroku, ale jednocześnie złożył rezygnację z posługi pasterskiej na ręce Papieża Franciszka. Jednak Papież jej nie przyjął, podając argument domniemania niewinności. Ostatecznie Barbarin postanowił na pewien czas usunąć się z diecezji, zaprzestać pełnienia posługi duszpasterskiej i schronić się w klasztorze. Metropolita Lyonu jest najwyższym hierarchą kościelnym we Francji uwikłanym w skandal wykorzystywania seksualnego dzieci w Kościele katolickim.