Znany z "Sagi: Zmierzch" aktor coraz częściej pojawia się na liście nazwisk aktorów, którzy mogą wcielić się w Batmana. Spekulacje ruszyły, bo Ben Affleck stanowczo potwierdził, że nie jest juz zainteresowany rolą superbohatera. Affleck zagrał batmana trzykrotnie - w "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości", "Legionie samobójców" oraz "Lidze sprawiedliwości". Niemal na pewno pojawi się w tej roli po raz czwarty w drugiej odsłonie "Ligi sprawiedliwości", ale nie chce brać udziału w planowanym na 2021 rok filmie roboczo zatytułowanym "The Batman".
Na liście kandydatów, którzy mają go zastąpić, na razie najsilniejszym nazwiskiem jest Robert Pattinson. Pozostałe nazwiska, które przewijają się w spekulacjach to Jack O’Connell, Kit Harrington, Aaron Taylor-Johnson, Richard Madden, Armie Hammer, Ansel Elgort, Dylan O’Brien, Logan Lerman oraz Noah Centineo.
Na pewno do zalet Pattisona należy podać wiek - ma zaledwie 32 lata, czyli Batmanem mógłby być przez długie lata. Jest też świetnie rozpoznawalny - ma miliony fanek dzięki roli Edwarda Cullena w "Sadze: Zmierzch".
Jego przeciwnicy mówią natomiast, że to aktor jednej miny i nie nadaje się do podjęcia takiego wyzwania. Zważywszy jednak, że przez większość czasu jego twarz pozostałaby pod maską...