Film jest realizowany w technice animacji 2D. Rysowana jest ona ręcznie, metodą klasyczną oraz na tablecie graficznym. "Trwają już prace nad animacją i wstępny montaż ujęć. Wapniewska jest jednocześnie reżyserem i autorką scenariusza, projektów plastycznych postaci i dekoracji" – dodał Płatek.

Reklama

Film, który ma na razie tylko tytuł roboczy, opowiada o utraconej, a jednak ciągle żywej relacji między dwojgiem ludzi. "Główną bohaterką jest młoda kobieta, która pozostając sam na sam z własnymi uczuciami i tęsknotami, próbuje na nowo odnaleźć się w kontekście utraty bliskiej osoby" - powiedziała Joanna Wapniewska.

Roboczy tytuł nawiązuje do Vitae Dubiae Azilia (z łac. Azyle Niepewnego Życia). Były to pierwsze domy pogrzebowe. Zadaniem ich pracowników było obserwowanie przechowywanych ciał, aby uzyskać całkowitą pewność, że nastąpił zgon. "Choć ich główną rolą było wyciszenie w społeczeństwie panicznego lęku przed pochowaniem żywcem, +przedłużały+ zmarłym życie na ziemi, zostawiając krewnym czas na pożegnanie i pogodzenie się ze śmiercią" – wyjaśnił Płatek.

Studio Filmów Rysunkowych powstało w 1947 r. Pod kierownictwem plastyka Zdzisława Lachura utworzono w Katowicach zespół, który po komplikacjach lokalowych trafił do Bielska. Pierwszy film rysunkowy powstał rok później. Czarno-biały "Czy to był sen?" nigdy jednak nie wszedł na ekrany.

W bielskim studio powstały głównie filmy dla najmłodszej widowni, m.in. popularne seriale o przygodach Bolka i Lolka oraz psa Reksia. Nieduży procent realizacji SFR stanowią jednak też propozycje dla starszych odbiorców.

Z firmą współpracowali m.in. Zbigniew Lengren, Jan Szancer, Józef Szajna; Jan Brzechwa i Ludwik Jerzy Kern; Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda i Krzysztof Penderecki.