Był zapamiętany już dzięki roli w swym debiucie, czyli głośnej komedii "Nie ma mocnych", drugiej części słynnej wojny pomiędzy Kargulami, a Pawlakami. Wcielił się tam w rolę Zenka, narzeczonego Ani (w filmie granej przez Annę Dymną).
Duża popularność przyniosła mu główna rola w powszechnie oglądanym w drugiej połowie lat siedemdziesiątych serialu "Trzecia granica". Andrzej Wasilewicz zagrał także w "Misiu" i "Bilecie powrotnym", a także "Szczęśliwego Nowego Jorku".
Na początku lat osiemdziesiątych wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Informację o jego śmierci podał dziś serwis FilmPolski.