Anton Yelchin urodził się w 1989 roku w Związku Radzieckim i jako małe dziecko przybył do USA z rodzicami, łyżwiarzami figurowymi. Karierę zaczynał w serialach telewizyjnych. Pierwszą, dużą rolę zagrał w roku 2001 u boku Anthony Hopkinsa w filmie "Kraina wiecznego szczęścia". Yelchin na koncie miał ponad 20 produkcji, wśród których były głośne obrazy: "Alpha Dog", "Charlie Bartlett", "Terminator: Ocalenie" i "Terminator: Ocalenie".
Stał się znany zwłaszcza dzięki roli nawigatora Pavla Chekova w ostatnich filmach z cyklu "Star Trek" – w filmie pod tym tytułem J.J. Abramsa z 2009 roku i "W ciemność. Star Trek" (2013). Jego ostatnią rolą też okazał się obraz z tej serii – 22 lipca na ekrany wejdzie "Star Trek: w nieznane" w reżyserii Justina Lina.
Anton Yelchin był na sobotni wieczór umówiony z przyjaciółmi. Kiedy nie zjawił się na spotkanie, ci pojechali do jego domu i znaleźli go martwego. Jak podaje "Variety", ciało aktora było "przyciśnięte" przez jego auto do murowanego słupa pod skrzynkę pocztową. Pojazd prawdopodobnie pojazd stoczył się ze stromego podjazdu. Tragiczną informację potwierdziła rzeczniczka 27-latka Jennifer Allen.
Przedwczesna śmierć Yelchina wstrząsnęła środowiskiem filmowym, szczególnie jego kolegami z planu "Star Trek: w nieznane". – Nasz przyjaciel, kompan, nasz Anton. Jeden z najbardziej otwartych i intelektualnie interesujących ludzi, jakich kiedykolwiek miałem przyjemność poznać. Niesamowicie utalentowany i wielkoduszny. Dojrzały ponad swój wiek, odszedł przed swoim czasem – napisał na Instagramie Zachary Quinto, czyli Spock w nowym "Star Treku".