Angażem do "Fast 8" Scott Eastwood pochwalił się na Instagramie: – Nie mogę zbyt wiele zdradzić, ale będę grał nową postać, której szefem jest Kurt Russell. To niesamowite, bo gdy byłem dzieckiem, Kurt był moim idolem – napisał aktor i zapowiedział, że swoją rolą chce oddać hołd przyjacielowi Paulowi Walkerowi. W nowych "Szybkich i wściekłych" Eastwood junior będzie partnerował gwiazdom serii, a są wśród nich Vin Diesel, Jason Statham, Ludacris, Michelle Rodriguez, Tyrese Gibson i Dwayne Johnson. Zdjęcia kręcone będą w Nowym Jorku i Atlancie oraz na Kubie, w Rosji i na Islandii, gdzie ma być realizowana scena "największej eksplozji w historii". Premiera "Fast 8" została zapowiedziana na 14 kwietnia 2017 roku.
Scott, syn Clinta Eastwooda i Jacelyn Allen Reeves, wyrasta na kolejną gwiazdę w rodzinie. Przystojny potomek "Brudnego Harry'ego" pokazał się m.in. w niewielkich rolach w filmach ojca – "Flagi naszych ojców", "Invictus" i "Dopóki piłka w grze". U boku Brada Pitta oglądaliśmy go w głośnej "Furii" Davida Ayera, wkrótce zobaczymy w "Snowdenie" Olivera Stone'a i oczekiwanym "Legionie samobójców". 30-letni aktor ma już na koncie ponad 20 ról, a te dobiera bardzo uważnie. – Kocham grać, ale nie chcę być typowym hollywoodzkim gwiazdorem – tłumaczy aktor, który unika długich wywiadów i niewygodnych pytań. I który para się również modelingiem (wystąpił m.in. w kampanii reklamowej Hugo Bossa).