– Ciągle stajemy twarzą w twarz z niespotykaną dotąd liczbą obrazów – mówił Martin Scorsese. – Młodzi ludzie muszą zrozumieć, że nie wszystkie produkcje mogą być konsumowane jak fast food i natychmiast zapomniane. Musimy nauczyć ich dostrzegać różnice pomiędzy obrazami, które rozwijają ich inteligencję i człowieczeństwo, a filmami, które są niczym innym jak produktem do sprzedania.
Twórca zasugerował, by zajęcia ze sztuki filmowej znalazły się na stałe w programie nauczania historii sztuki. Dodał, że kinematografia zasługuje na szacunek w równym stopniu jak inne formy artystycznej ekspresji. – Tak jak nauczyliśmy się być dumni z naszych poetów, pisarzy, artystów jazzowych i bluesowych, tak powinniśmy się chwalić dorobkiem amerykańskiej kinematografii – mówił Martin Scorsese. – To wielka odpowiedzialność. Musimy dbać o wszystko to, co jeszcze nam pozostało, od arcydzieł kina po seriale animowane.
Ostatnim filmem Martina Scorsese jest "Hugo i jego wynalazek" z 2011 roku.