– Zaczynamy od katastrofy. To będzie pierwsza scena filmu. Zgodnie z instrukcją Alfreda Hitchcocka zaczynamy od trzęsienia ziemi, a potem napięcie będzie rosło – zapowiada Antoni Krauze w rozmowie z dziennikarzem Radia WNET. – Katastrofę będzie można zresztą obejrzeć w moim filmie dwa razy – na początku filmu, kiedy oglądamy mgłę i nie wiemy nic o kulisach katastrofy. A potem wraz z bohaterką rekonstruujemy wydarzenia i próbujemy wyjaśnić co się właściwie stało – mówi reżyser, który na swoim koncie ma m.in. głośny "Czarny czwartek".
Główną rolę w "Smoleńsku" zagra Marta Honzatko, znana właśnie z filmu "Czarny czwartek". – To jest małe ciałko i wielki duch – czegoś takiego wydaje mi się potrzebę do zagrania bohaterki tego filmu: dziennikarki która prowadzi śledztwo w sprawie rozwikłania przyczyn tragedii smoleńskiej – mówi Krauze.
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego miałby sportretować Marian Opania. –Już zwracałem się do Mariana w tej sprawie. Myśmy, można powiedzieć, razem debiutowali, on zagrał dużą rolę w moim debiucie kinowym "Palec boży" i myślę że obaj jesteśmy w tym wieku, i w takim momencie naszego życia, że to jest pewna propozycja byśmy wspólnie zakończyli nasze zawodowe życie realizując właśnie ten film – wyjaśnia Antoni Krauze w wywiadzie dla Radia WNET.
Zdjęcia do "Smoleńska" mają ruszyć w marcu 2013 roku.