Oboje jechali wówczas Porsche z manualną skrzynią biegów, którą prowadził Bradley Cooper, ale robił to nieumiejętnie. – Sarah działała mi na nerwy jak nikt inny. Nie mogłem na nią patrzeć, a każdy kontakt z nią był dla mnie koszmarem i myślałem, że po prostu tego nie wytrzymam – powiedział w wywiadzie dla "Metra".
Mimo wszystko jakoś ich współpraca się układała, a gdy w scenariuszu pojawiła się scena, w której mieli się pocałować, stres się jeszcze zmógł. – Później było już ok. Przyzwyczaiłem się do Jessiki i wszystko układało się dobrze. Nawet się polubiliśmy. Ale gdy mieliśmy się pocałować, podszedł do mnie jakiś gość z produkcji i powiedział, żebym postąpił bardzo delikatnie. Nagle się strasznie zdenerwowałem. To był dla mnie koszmar – skomentował.
Bradley Cooper znany jest przede wszystkim z głównej roli w komedii "Kac Vegas". W przyszłym roku pojawi się znowu w kinach w filmie "Silver Linings Playbook", w którym zagrał u boku Jennifer Lawrence. Wciela się w postać mężczyzny, który niedawno opuścił psychiatrię.