Mocny temat, jednak w "Linczu" zmarnowany. Łukaszewicz jednostronnie portretuje zastraszoną społeczność, podkreślając przede wszystkim nieudolność i bierną postawę władz, nie pozwalając sobie jednocześnie na refleksję, moralne wątpliwości czy rozterki. Plusem są dobre role Leszka Lichoty i Wiesława Komasy, ale nawet oni nie sprawią, że zamiast kina społecznego mamy tu do czynienia co najwyżej z kinem populistycznym.

Reklama
LINCZ | reżyseria: Krzysztof Łukaszewicz | dystrybucja: Kino Świat