Seks, miłość czy zbuntowana Ex Machina? Gorące premiery w polskich kinach

1

2 Doskonałe, filozoficzne kino science fiction. Aż trudno uwierzyć, że to debiut reżyserski Alexa Garlanda, cenionego scenarzysty znanego m.in. ze współpracy z Dannym Boyle’em. Spotkanie informatycznego geniusza (Oscar Isaac) z błyskotliwym podwładnym (Domhnall Gleeson) okazuje się pretekstem do przetestowania nowego modelu sztucznej inteligencji o imieniu Ava (Alicia Vikander). Opowieść prosta, ale zaskakująco mądra i angażująca emocjonalnie. A jednocześnie inteligentna refleksja nad tym, co rzeczywiście czyni nas ludźmi. Niedawno podobny temat poruszał film Neilla Blomkampa "Chappie", ale jeśli wydał się wam zbyt infantylny, tym bardziej musicie obejrzeć "Ex Machina"

3 – Sam pomysł zrodził się w mojej głowie podczas rozmów z Juliette Binoche. Chciałem napisać dla niej dużą rolę i ten zamysł stanowił mój punkt wyjścia – mówi w wywiadzie dla "DPG" Olivier Assayas, reżyser "Sils Maria". – Wiedziałem, że będzie to portret kobiety w średnim wieku, ale jednocześnie wyobrażałem sobie to jako rodzaj konfrontacji z jej młodością

4 – Grzegorz Królikiewicz idzie własną drogą i nawet jeżeli artystycznie się potyka, są to zawsze potknięcia wizjonera, twórcy obdarzonego nadświadomością. Cena za bezkompromisowość jest wysoka: lata milczenia, właściwie dekady filmowej banicji. Na szczęście powrócił. Jego "Sąsiady" są spełnieniem – pisze w recenzji dla "DPG" Łukasz Maciejewski. CZYTAJ WIĘCEJ >>>

5 Wyprawa trójki młodych Gwatemalczyków do Stanów Zjednoczonych zamienia się w bolesną i naznaczoną cierpieniem drogą do dorosłości, a upragniona wolność wcale nie okazuje się zbawieniem. Gorzki, poruszający film, utrzymany w dokumentalnej stylistyce pełnometrażowy debiut operatora Diega Quemady-Díeza

6 Jak się (za)kochać w Paryżu? Podpowiadają bohaterowie francuskiej komedii "Seks, miłość i terapia" – notoryczny uwodziciel Lambert (Patrick Bruel) i jego piękna asystentka, erotomanka (Sophie Marceau). – Jest kilka niezłych momentów i śmiechorodnych odzywek, widownia chichocze też (trochę nerwowo) z racji samej tematyki, ale poziom humoru nie wyrasta powyżej średniej amerykańskiego rom-komu. Jedynym atutem wydaje się niegasnąca uroda Sophie Marceau, która jednak wiarygodności filmowi nie dodaje: kamień by obudziła, a co dopiero faceta z przerostem libido – pisze Paweł Mossakowski w portalu Wyborcza.pl

7 Młode małżeństwo na pozór jest bardzo szczęśliwe. Jednak za drzwiami ich domu rozgrywa się dramat. – Przemoc w rodzinie Parkingerów pojawia się bez wyraźnej przyczyny i jednoznacznego uzasadnienia. Momenty agresji przeplatają się natomiast z chwilami przekonująco udawanej idylli. Wszystkie zachowania bohaterów pozostają naznaczone przekleństwem konwenansu i tyranią stereotypów – podkreśla Piotr Czerkawski w recenzji dla "DGP". CZYTAJ WIĘCEJ >>>