Warszawa
Reklama

"Jestem uzależniony od heroiny" przyznawał ze szczerością... Utalentowany Pan Hoffman

10 sierpnia 2014, 10:30
W Nowym Jorku się urodził i odszedł z tego świata. Przyjaciele i sąsiedzi zawsze wspominali go jako przyjaznego faceta bez najmniejszych skłonności do gwiazdorzenia. Ostatnie słowa Hoffmana, jakie zanotowano, to SMS wysłany do jego przyjaciela tuż przed 21.00. Aktor proponował wspólne posiedzenie przy ich ulubionej grze komputerowej. Przyjaciel odebrał wiadomość dopiero po 23.00. – Hej, właśnie wyszedłem z kolacji. Gdzie jesteś – odpisał. Nie doczekał się odpowiedzi
W Nowym Jorku się urodził i odszedł z tego świata. Przyjaciele i sąsiedzi zawsze wspominali go jako przyjaznego faceta bez najmniejszych skłonności do gwiazdorzenia. Ostatnie słowa Hoffmana, jakie zanotowano, to SMS wysłany do jego przyjaciela tuż przed 21.00. Aktor proponował wspólne posiedzenie przy ich ulubionej grze komputerowej. Przyjaciel odebrał wiadomość dopiero po 23.00. – Hej, właśnie wyszedłem z kolacji. Gdzie jesteś – odpisał. Nie doczekał się odpowiedzi / Facebook
"Mam problemy z narkotykami, i to poważne" – mówił otwarcie Philip Seymour Hoffman. Nikt jednak nie spodziewał się, że tak szybko doprowadzą go do tragicznej śmierci.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne, istotne wiadomości kulturalne, najlepsza rozrywka, pomocne porady i najświeższa prognoza pogody. To wszystko i wiele więcej znajdziesz w newsletterze Dziennik.pl. Trzymamy rękę na pulsie Polski i świata. Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama