Igrzyska się rozpoczęły, więc na co do kina? Filmowe premiery weekendu

1 Dalsze losy Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) i Peety Mellarka (Josh Hutcherson), zwycięzców Igrzysk Głodowych – telewizyjnego show, którego uczestnicy muszą zabijać się nawzajem. Druga część "Igrzysk śmierci" to solidnie zrealizowana, całkiem inteligentna rozrywka dla nieco starszych nastolatków – dobra odtrutka po wszystkich produktach zmierzchopodobnych

2 Z porannym bólem głowy po przepiciu walczyli już na ekranie i młodzi ("Nieletni/pełnoletni"), i bohaterowie nieco starsi (trylogia "Kac Vegas"), przyszła zatem pora na weteranów. W stolicy amerykańskiego hazardu zabawią się Michael Douglas, Robert De Niro, Morgan Freeman i Kevin Kline. Razem sześć Oscarów w filmie niegodnym talentu żadnego z wyżej wymienionych

3 Arcydzieło włoskiego neorealizmu znów na ekranach polskich kin. Opowieść o zmagającej się z przeciwnościami rodzinie w powojennym Rzymie jest – jak najbardziej zasłużenie – uważana za jeden z najwybitniejszych filmów w historii kina. Wszystko tu jest perfekcyjne: reżyseria Vittoria De Siki, scenariusz Cesare Zavattiniego, główne role Lamberta Maggioraniego (ojciec) i Enza Staioli (syn). Słowami nie sposób oddać jego przejmującej siły – kto jeszcze "Złodziei rowerów" nie widział, zaległości musi nadrobić koniecznie

4 Jeśli Mikołaj pojawia się na butelkach z gazowanym napojem oraz na ekranach kin, to już można odliczać czas do świąt – te dwa zjawiska zazwyczaj wyprzedzają nawet choinki w centrach handlowych. W brytyjskiej animacji Mikołaja ratował będzie niezdarny elf (w oryginale obdarzony głosem Martina Freemana). Sukces gwarantowany

5 Kiedy Kuba poznaje na imprezie Michała, jego uporządkowane życie i stały związek z Sylwią wywrócą się do góry nogami… Prawicowi krzykacze zapewne zdemolują film za samo podjęcie tematyki homoseksualnej. Lewicowi radykałowie będą narzekać, że należało rzucić się na nią gwałtem, odważnie, bez wazeliny. Tymczasem na przekór oponentom Tomasz Wasilewski zrealizował po prostu wiarygodny dramat psychologiczny. "Płynące wieżowce" to jeden z najlepszych polskich filmów roku

6 Długo skrywana tajemnica rodzinna, którą matka ma zamiar zdradzić 17-letniemu synowi, a w roli głównej piękna Penelope Cruz. Ale reszta jakby mniej piękna, bowiem w wyreżyserowanym przez Włocha Sergio Castelitto wyciskaczu łez cierpienie zamienia się w kicz. "Powtórnie narodzony" stanowi kolejny dowód na to, że reżyserzy z zagranicy powinni otrzymać zakaz wjazdu do byłej Jugosławii

7 Nazif handluje złomem. Gra samego siebie. Senada jest jego chorą żoną. Także gra przed kamerą samą siebie… Obcowanie z niechlujnie zrealizowanym dokumentem Danisa Tanovića o romskiej rodzinie dostarcza dyskomfortu, a jednak berlińscy jurorzy mężnie znieśli niewygody i przyznali filmowi swoje Grand Prix. Teraz statuetka z pewnością okazale prezentuje się w wystawnym salonie reżysera

8 Trzydziestoletni Marcin spełniający się jako sędzia piłkarski w lidze okręgowej. Poza meczami młody mężczyzna czuje się jak piłka wyrzucona na aut, która krąży między wymagającą matką a niespecjalnie zaangażowaną w związek dziewczyną. Przy okazji mężczyzna bezskutecznie szuka pomysłu na własne życie. "Gwizdek" jest jak piękna bramka strzelona reprezentacji polskiego kina. Młody Grzegorz Zariczny ośmieszył grono znacznie bardziej doświadczonych twórców, którzy w próbach opisu otaczającej rzeczywistości sięgają po schematyczną taktykę i czytelne zagrania. Nic dziwnego, że dokument utalentowanego Polaka zrobił furorę na festiwalu Sundance. W kinach pokazywany będzie wraz z filmem "Senada"