10 powodów, dla których można zobaczyć "Bitwę pod Wiedniem", choć niekoniecznie
1 2. Widzowie, którzy obawiali się, że włoscy twórcy pokażą Sobieskiego pod Wiedniem w niewłaściwy sposób, mogą odetchnąć z ulgą. Owszem, twórcy podkreślają decydujący udział polskiego króla w wiedeńskiej wiktorii, ale odsiecz i samą bitwę spychają na margines. Król Jan III Sobieski na czele swoich wojsk (pod sztandarem z orłem patrzącym w złą stronę) pojawia się już w finale filmu i niestety nie jest w stanie go uratować
Media
2 3. Seans "Bitwy pod Wiedniem" może być znakomitą zabawą dla kinomanów wyszukująch w filmach wpadki i błędy, nie tylko historyczne. We włosko–polskiej koprodukcji jest ich bez liku, a krzyż pontyfikalny Jana Pawła II, współczesne godło Polski z orłem, który patrzy w inną stronę niż powinien to tylko wierzchołem góry lodowej
Media
3 4. Seans "Bitwy" to też jedyna okazja, by usłyszeć sepleniącego Piotra Adamczyka. Jako tchórzliwy i niezbyt bystry cesarz Leopold spisuje się bardzo dobrze i jest to jedyna większa rola, jaką dostał w tym filmie polski aktor. Reszta naszej czołówki ma do zrobienia tyle, co statyści
Media
4 5. Borys Szyc pojawia się w napisach i na ekranie – na tym drugim tylko na kilka minut i to w pozycji klęczącej
Media
5 6. – Jestem dumny, że wystąpiłem w tym filmie, chociaż tylko w nim mignąłem – mówił Daniel Olbrychski i trudno o lepsze określenie jego roli w "Bitwie...". Choć pewnie zadowoleni będą liczni internauci, którzy na forach pisali "Olbrychski i Szyc w obsadzie? Nie idę!". Teraz mogą iść!
Media
6 7. Nasza eksportowa gwiazda jest na ekranie najładniejsza, ale jej rola tak okrojona, że o księżnej Eleonorze Lotaryńskiej trudno się z filmu wiele dowiedzieć. Szkoda, bo to jak mówiła w wywiadach sama Alicja, córka Ferdynanda III Habsburga to bardzo ciekawa postać, która "przyczyniła się do wielu ważnych wydarzeń w historii"
Media
7 8. F. Murray'a Abraham'a już zawsze będziemy pamiętać jako diabelskiego Salieriego z "Amadeusza". W "Bitwie" zdobywca Oscara pokazuje, że znakomity aktor potrafi zagrać każdą, nawet najgorzej napisaną rolę. Oglądanie go na ekranie sprawia czystą przyjemność, nawet wtedy, gdy rozmawia z komputerowym wilkiem
Media
8 9. Gorsze efekty specjalne to chyba już tylko w naszym "Wiedźminie". Te w "Bitwie pod Wiedniem" przypominają gry komputerowe sprzed dekady. Gratis widzowie dostają za to kilka malowniczo tandetnych widoczków (polecamy szczególnie scenę wędrówki przez pole słoneczników o zachodzie słońca)
Media
9 10. Czy na "Bitwie pod Wiedniem" można się dobrze bawić? Oczywiście, bo z fresku historycznego wyszła komedia, w której Bóg przemawia po niemiecku do swojego polskiego narodu, a Muzułmanin "też czasem ma serce"
Media
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję