Tytułowa Luiza (Patrycja Soliman), córka nowobogackich rodziców, nie rozumiejących jej szczególnej wrażliwości zostaje skierowana przez nich na obserwację. Na oddziale zamkniętym przebywa też gangster Fabio (świetny Marcin Dobrociński), który usiłuje zdobyć "żółte papiery" na potrzeby toczącego się przeciwko niemu procesu. Zazwyczaj nie spotykał takich kobiet, więc wrażliwość oraz głęboka uczuciowość Luziy robią na nim wielkie wrażenie.

Reklama

Najnowszy film zrealizowany przez Macieja Wojtyszkę po latach nieobecności na kinowych ekranach zaskakuje dużą dawką ciepła, pozytywnej energii. Urzekła ona, podobnie jak rola Marcina Dobrocińskiego, jurorów Festiwalu Filmowego w Gdyni we 2007r., którzy przyznali obu artystom nagrody laury: Nagrodę Specjalną Jury (dla reżysera) oraz Specjalną Nagrodę Aktorską.

PLUS Warto pozwolić porwać się filmowej baśni o sile uczucia

MINUS Dialogi nie mają wiele wspólnego z żywym językiem, historia – z rzeczywistością