W filmie reżyserowanym przez Petera Jacksona aktorka wciela się w postać elfki Tauriel (Córa Lasu). To nowa bohaterka, co trochę przeraża aktorkę. – Bardzo martwię się o to, że widzowie powiedzą, że jestem skazą na filmie. Wiem, jak bardzo stanowczy potrafią być puryści. Jestem jedną z nich – mówi Evangeline Lilly. Skąd więc pomysł, by Tauriel pojawiła się w ekranizacjii – Czytając "Hobbita" jako osoba dorosła, rozumiem dlaczego dodano nowych bohaterów – szczególnie kobiety! – wyjaśnia aktorka. – W "Hobbicie" nie było kobiecych postaci. To bardzo linearnie opowiedziana historia, książka dla dzieci. Peter, Fran (Walsh) i Philippa (Boyens) idealnie zachowali świat Tolkiena, ale (dzięki temu) dodali do niego trzeci wymiar.
Zdjęcia do filmu trwają obecnie w Nowej Zelandii. W ekranizacji powieści Tolkiena "Hobbit, czyli tam i z powrotem" wystąpią m.in. Martin Freeman, Ian McKellen, Richard Armitage, James Nesbitt, Cate Blanchett, Andy Serkis oraz Elijah Wood.