W 1985 roku Lundgren zagrał w filmie "Rocky IV", reżyserowanym przez Stallone'a. Dziś występuje w jego nowym dziele, "Niezniszczalni", i, jak sam przyznał, Stallone zmienił podejście do aktorów i pracy na planie.

- Czy Sylvester zmienił się przez te wszystkie lata? Owszem - oświadczył Lundgren. - Jako reżyser stał się łagodniejszy, bardziej wyrozumiały. Częściej omawia z aktorami poszczególne sceny. Odebrałem to bardzo pozytywnie. Sylvester nigdzie się nie spieszył i każdemu poświęcał czas, co na pewno dobrze wpłynęło na ostateczny efekt.

Reklama

Film "Niezniszczalni", w którym zagrali także m.in. Jet Li, Mickey Rourke i Bruce Willis, zagości w polskich kinach 20 sierpnia. Wiele sobie po nim obiecujemy.

megafon.pl