Wiele osób nie jest sobie wyobrazić tego, by zamiast Humphreya Bogarta i Ingrid Bergman w "Casablance" pojawili się śpiewający i tańczący Hindusi. A jednak! Znany w Bollywood reżyser Rajeev Nath weźmie się za najbardziej oryginalny pomysł w historii tamtejszego kina. Klasyczny obraz zostanie nie tylko nakręcony na nowo - fabuła zostanie przeniesiona na wybrzeża Oceanu Indyjskiego.
"Mój film będzie hołdem dla oryginału" - mówi reżyser. "Zawsze chciałem to zrobić, bo jako student oglądałem <Casablankę> ponad 20 razy" - dodaje.
Jaka będzie fabuła filmu? Wygląda dość znajomo... Właściciel knajpy na wybrzeżach Oceanu Indyjskiego będzie pomagał swojej kochance i jej mężowi uciec z Indii. A co z wątkiem politycznym i historycznym? Z tym Rajeev Nath też sobie poradził - para będzie w okolicy słynna z tego, że należy do tamilskiego ruchu oporu, zwalczającego rząd Sri Lanki...
Obraz zobaczymy w 2008 roku.
Taki pomysł mógł się zrodzić tylko w głowach producentów z Bollywood. Klasyczny film "Casablanca" doczeka się hinduskiego remake'u. Co więcej, fabuła filmu zostanie przeniesiona w realia Indii i Sri Lanki.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama