Tak twierdzi Ben, przedsiębiorca, człowiek sukcesu, mężczyzna, który był na okładce "Forbesa" i "Time'a". Sam jest po czterdziestce, z czym nie chce się pogodzić. Ani szczupły, ani przystojny, osiągnięć zawodowych brak, zdrowie coraz słabsze. Przed dwudzistolatkami gra wyluzowanego mędrca, przed młodszą narzeczoną udaje wpływowego, często zmienia kochanki.

Reklama

Douglas w tej roli wyśmiewa strach przed starością i egoizm. Bywa autoironiczny, jako bohater historii, ale może też jako Douglas, mężczyzna spragniony uwagi, która otaczała go, kiedy był młodszy.

Kto takim typem mógłby się zachwycić? Fanem Bena jest nieśmiały student, socjopatyczny intelektualista, czyli Jesse Eisenberg. Zdobywa dziewczynę dzięki radom zblazowanego Bena, króla imprez, a potem jest z nią dzięki temu, że nie słucha jego rad. Mistrzowskie zestawienie charakterów.

Człowiek sukcesu | USA 2009 | reżyseria: Brian Koppelman | dystrybucja: Monolith