Reklama
Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama
Reklama

Jacob Tremblay: mała wielka gwiazda Oscarów 2016 [ZDJĘCIA]

29 lutego 2016, 13:45
Jacob Tremblay nominacji do Oscara nie dostał (co można potraktować jako spore niedopatrzenie Akedemii, bowiem mimo młodego wieku, zmierzył się z bardzo trudnym zadaniem aktorskim). Ale to właśnie z nim na oscarowej gali zdjęcia robiły sobie największe sławy Hollywood – Jennifer Lawrence, Leonardo DiCaprio czy Steven Spielberg. Sam też zachowywał się jak prawdziwa gwiazda, pozując fotoreporterom niczym zawodowiec i pokazując im skarpetki z bohaterami "Gwiezdnych wojen", jakie włożył specjalnie na ten wieczór. W obsypanym nagrodami "Pokoju" Lenny'ego Abrahamsona mały Kanadyjczyk zagrał synka kobiety więzionej latami przez psychopatę i zebrał mnóstwo pochwał. Za swoją kreację został również nagrodzony Critics' Choice Awards w kategorii najlepszy młody aktor. – To jest superfajne! Dziękuję wszystkim krytykom, którzy na mnie głosowali, mieli superciężką pracę, bo inni z tej kategorii są świetnymi aktorami – mówił odbierając prestiżową nagrodę. Nie mogą się go nachwalić także twórcy "Pokoju". – To prawdziwie magiczne dziecko – mówi Emma Donoghue, która scenariusz filmu napisała na podstawie własnej książki, inspirowanej historią uwięzionej przez Austriaka Josefa Fritzla córki. Zaś reżyser Lenny Abrahamson podkreśla: – Jacob ma w sobie piękną dziecięcą czystość i niewinność, ale jest jednocześnie maksymalnie oddany pracy, dzięki czemu przebywanie z nim na planie było prawdziwą przyjemnością. Dla 9-letniego miłośnika klocków Lego, gier video i zabaw w ogródku to pierwsza tak duża kreacja. Wcześniej zagrał kilka epizodów, gównie w produkcjach telewizyjnych. Rolę Jacka zdobył pokonując setki innych kandydatów. Na planie "Pokoju" miał jeden problem – długie włosy. – Tak naprawdę miałem perukę! Tyle że wszystko mnie po niej swędziało. Musiałem ją nosić całym dniami, nie było to przyjemne, ale warto było dla tego filmu – wspomina.
Jacob Tremblay nominacji do Oscara nie dostał (co można potraktować jako spore niedopatrzenie Akedemii, bowiem mimo młodego wieku, zmierzył się z bardzo trudnym zadaniem aktorskim). Ale to właśnie z nim na oscarowej gali zdjęcia robiły sobie największe sławy Hollywood – Jennifer Lawrence, Leonardo DiCaprio czy Steven Spielberg. Sam też zachowywał się jak prawdziwa gwiazda, pozując fotoreporterom niczym zawodowiec i pokazując im skarpetki z bohaterami "Gwiezdnych wojen", jakie włożył specjalnie na ten wieczór. W obsypanym nagrodami "Pokoju" Lenny'ego Abrahamsona mały Kanadyjczyk zagrał synka kobiety więzionej latami przez psychopatę i zebrał mnóstwo pochwał. Za swoją kreację został również nagrodzony Critics' Choice Awards w kategorii najlepszy młody aktor. – To jest superfajne! Dziękuję wszystkim krytykom, którzy na mnie głosowali, mieli superciężką pracę, bo inni z tej kategorii są świetnymi aktorami – mówił odbierając prestiżową nagrodę. Nie mogą się go nachwalić także twórcy "Pokoju". – To prawdziwie magiczne dziecko – mówi Emma Donoghue, która scenariusz filmu napisała na podstawie własnej książki, inspirowanej historią uwięzionej przez Austriaka Josefa Fritzla córki. Zaś reżyser Lenny Abrahamson podkreśla: – Jacob ma w sobie piękną dziecięcą czystość i niewinność, ale jest jednocześnie maksymalnie oddany pracy, dzięki czemu przebywanie z nim na planie było prawdziwą przyjemnością. Dla 9-letniego miłośnika klocków Lego, gier video i zabaw w ogródku to pierwsza tak duża kreacja. Wcześniej zagrał kilka epizodów, gównie w produkcjach telewizyjnych. Rolę Jacka zdobył pokonując setki innych kandydatów. Na planie "Pokoju" miał jeden problem – długie włosy. – Tak naprawdę miałem perukę! Tyle że wszystko mnie po niej swędziało. Musiałem ją nosić całym dniami, nie było to przyjemne, ale warto było dla tego filmu – wspomina. / PAP/EPA / PAUL BUCK
Nie Leonardo DiCaprio, nie ostre żarty Chrisa Rocka, a mały Jacob Tremblay stał się sensacją tegorocznych Oscarów. 9-latek, który zagrał świetną rolę w dramacie "Pokój", skradł serca widzów i internatów. Okrzyknięto go "małym księciem" sieci, ale jest już jej nowym królem.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama